Wprowadzenie do modlitwy opartej na drugim czytaniu z 17 Niedzieli Zwykłej – 26.07.2009

SŁOWO BOŻE: A zatem zachęcam was ja, więzień w Panu, abyście postępowali w sposób godny powołania, jakim zostaliście wezwani, z całą pokorą i cichością, z cierpliwością, znosząc siebie nawzajem w miłości. Usiłujcie zachować jedność Ducha dzięki więzi, jaką jest pokój. Jedno jest Ciało i jeden Duch, bo też zostaliście wezwani do jednej nadziei, jaką daje wasze powołanie. Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich, który [jest i działa] ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich. [Ef 4,1-6]

 

 

 

OBRAZ DO MODLITWY: zobaczmy wspólnotę Kościoła pierwotnego, która po Wniebowstąpieniu, w oczekiwaniu na Zesłanie Ducha, trwa w jedności mimo tak wielkiej różnorodności osób zgromadzanych w Wieczerniku.

PROŚBA O OWOC MODLITWY: prośmy, byśmy postępowali w sposób godny naszego chrześcijańskiego powołania i byśmy poczuli, co to oznacza w konkrecie naszego codziennego życia.

PUNKTY POMOCNE DO MODLITWY:

1. Abyście postępowali w sposób godny powołania

Paweł wskazuje Efezjanom na wielkość powołania chrześcijańskiego zachęcając, by postępowali zgodnie z tym, co ono oznacza. Dla niego przejawem wierności temu powołaniu jest konkretna postawa, objawiająca się w relacjach międzyludzkich, szczególnie wewnątrz wspólnoty opartej na wierze. Owa postawa wypływa z miłości wzajemnej, a nacechowana jest pokorą i cichością oraz cierpliwością w znoszeniu innych z tym wszystkim, co oni wnoszą w relację, a co może utrudniać życie. Głęboką pobudką do cierpliwego znoszenia przykrych współbraci we wspólnocie jest miłość. Autor wymienia zatem cnoty, które mogą utrzymać w ryzach egoizm zagrażający wspólnocie i prowadzący do jej rozbicia.

Czy nasze postępowanie w relacjach we wspólnocie jest godne naszego powołania do naśladowania Jezusa? Czy jest w nas cichość i pokora oraz cierpliwa miłość wobec osób trudnych w relacji?

2. Usiłujcie zachować jedność Ducha

Dalej ukazuje apostoł cel praktykowania owych wymienionych wcześniej cnót. Celem zaś jest jedność wspólnoty chrześcijańskiej. Zachęca zatem apostoł adresatów do podjęcia wysiłku, by zachować we wspólnocie jedność opartą na Duchu Świętym. Według niego dokonuje się to dzięki więzi, jaką jest pokój wewnętrzny, który przecież jest owocem Ducha Świętego [por. Ga 5,22]. Ta jedność jest konieczna, by Ciało Kościoła ożywione jednym Duchem mogło dobrze się rozwijać i pozwalało rozwijać się Jego poszczególnym członkom. A ów rozwój prowadzi do coraz mocniejszego przeżywania wspólnego powołania do nadziei przyszłej chwały. Wierni należą do jednego Ciała, którym jest Kościół, ożywiony jednym Duchem i podążający jedną wspólną drogą do wieczności.

W jaki sposób my trudzimy się, by zachować pokój i jedność wewnątrz wspólnoty, do której należymy? Czy ożywia nas ten sam Duch Święty i ta sama nadzieja, prowadząca do przyszłej chwały w wieczności?

3. Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich,

Dalej wymienia Paweł kolejne trzy czynniki nadające jedność Kościołowi. Wpierw podkreśla, że jeden jest Pan, potem, że jedna jest wiara, i w końcu, że jeden jest chrzest. To Chrystus jest tym jedynym Panem, który jednoczy wspólnotę swoich uczniów. Powszechna jedność wiary jest celem, jaki ma osiągnąć u kresu rozwoju mistyczne Ciało Chrystusa. Jeden chrzest to środek umożliwiający poszczególnym ludziom wszczepienie w Chrystusa przez udział w Jego śmierci i zmartwychwstaniu i zespalający ludzi w jedno Ciało.

Na zakończenie podaje apostoł jeszcze jeden argument za jednością, wymieniając jej najważniejsze źródło, czyli Boga Ojca. Paweł zaznacza Jego najwyższą władzę nad wszystkimi i Jego działanie docierające do wszystkich. Jest On wobec wszystkich transcendentny, ale też działa przez wszystkich wiernych, którzy są narzędziami Jego Opatrzności. Zamieszkując we wszystkich wierzących, działa On w ich wnętrzu, budując je dla dobra ich samych i tych, z którymi wchodzą oni w relacje, szczególnie wewnątrz wspólnot, do których należą. I to jest racją do trwania w jedności.

Czy mamy poczucie jedności opartej na relacji do Boga jako naszego wspólnego Ojca i na relacji do Jezusa jako tego, wokół którego wszyscy się gromadzimy?

ROZMOWA KOŃCOWA: Prośmy Jezusa, byśmy wpatrując się w Niego nauczyli się postępować w sposób godny naszego chrześcijańskiego powołania i byśmy zrozumieli, co to oznacza w konkrecie naszego życia na co dzień. Prośmy Ducha Świętego, by nas obdarzył pokojem wnętrza, który rozlewając się na innych w naszych relacjach będzie umacniał jedność w naszych wspólnotach. Prośmy Ojca, by działał w nas i przez nas dla dobra naszych wspólnot, budując w nich głębokie relacje i tworząc więzi jedności, których nic nie zdoła zniszczyć.

Opracował O. Tadeusz Hajduk SJ