Wprowadzenie do modlitwy opartej na Ewangelii z 21 Niedzieli Zwykłej – 27.08.2006

 

HISTORIA: Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać? Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem? Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą. Jezus bowiem na początku wiedział, którzy to są, co nie wierzą, i kto miał Go wydać. Rzekł więc: Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca. Odtąd wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: Czyż i wy chcecie odejść? Odpowiedział Mu Szymon Piotr: Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga.

 

[J 6,54.60-69]

 

 

OBRAZ DO MODLITWY: zobaczmy Jezusa, jak z wielką determinacją naucza otaczających Go ludzi, gotowy na odejścia tych którzy nie chcą przyjąć Jego nauczania włącznie z gotowością by odeszli Jego Apostołowie.

 

PROŚBA O OWOC MODLITWY: prośmy, abyśmy wsłuchali się uważnie w nauczanie Jezusa i przyjęli całą jego głębię nawet jeśli jest ona dla nas trudna do zrozumienia.

 

PUNKTY POMOCNE DO MODLITWY:

 

   Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?   

 

            Nauczenie Jezusa o spożywaniu Jego Ciała i piciu Jego Krwi, by mieć przez to w sobie życie wieczne, i być wskrzeszonym w dniu ostatecznym, wywołuje w końcu także pośród grona Jego uczniów zniechęcenie i wielu z nich stwierdza, że trudna jest ta Jego mowa i nie sposób jej słuchać. Jezus jest świadomy tego, że nawet  uczniowie szemrali na takie Jego nauczanie. Jest jednak zdumiony, że ich to gorszy i zapowiada jeszcze trudniejsze doświadczenie kiedy ujrzą Go jak będzie wstępował do nieba, z którego wcześniej zstąpił na ziemię.

 

            Czy jest jakieś oficjalne nauczanie współczesnego Kościoła, które jest nam trudno przyjąć? Skąd taka trudność się w nas rodzi? Co nas zniechęca do podejmowania trudnych dla nas tematów w osobistej refleksji duchowej?

 

   Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem      

 

            Przekonuje Jezus dalej że to Duch daje życie, natomiast samo ciało na nic się nie przyda jeśli w nim tego Ducha nie będzie. To właśnie słowa Jezusa dotyczące Jego Ciała do spożywania są dla przyjmujących je duchem i życiem. Tak jak Bóg tchnął w Adama Ducha by dać mu życie zaraz po stworzeniu go z prochu ziemi, tak potrzeba i dziś tego samego Ducha by tak naprawdę żyć. Bez tego trudno mówić o pełni życia. Można by powiedzieć że jest istnienie ale brak życia. Jest jednak Jezus w pełni świadomy, że pośród słuchaczy są tacy, którzy nie wierzą w to co im przekazuje.

 

            Czy jest nas ożywczy Duch Boży? Czy możemy o sobie powiedzieć że naprawdę żyjemy a nie tylko istniejmy na tym świecie? Czy nasze życie nie stało się bez-duszne, pozbawione pierwiastka duchowego?

 

   Czyż i wy chcecie odejść? … Panie, do kogóż pójdziemy?

 

Skoro na te Jego słowa wielu uczniów Jego odeszło od Niego i już z Nim nie chodziło to Jezus pyta odważnie także Dwunastu Apostołów, czy i oni chcą od Niego odejść. Jest Jezus na taką ich decyzje gotowy i nie zamierza dla zatrzymania ich przy sobie zmienić swego nauczania. Odpowiedział Mu w imieniu całej grupy Szymon Piotr: Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga. Mimo że i dla nich ta mowa jest trudna to jednak zostają bo widzą w niej życie a w Jezusie odkryli wysłannika Boga.

 

Czy my też chcemy odejść, z może już odeszliśmy od Jezusa, bo Jego nauka jest zbyt wymagająca? A może jednak jest w nas postawa Piotra który wierze w bóstwo Jezusa i nie widzi innej możliwości jak tylko iść za Nim? Czy już uwierzyliśmy i poznali kim jest Jezus z Nazaretu, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek?

 

ROZMOWA KOŃCOWA: Prośmy Jezusa, byśmy byli ludźmi głębokiej wiary, otwartymi na wszystkie prawdy jakich naucza On i Jego Kościół. Oddajmy Mu wszelkie nasze trudności związane ze zrozumieniem Jego nauczania prosząc by nam je wyjaśniał cierpliwie i systematycznie. Otwórzmy się na Jego Ducha dającego życie prosząc by Jezus nas Nim napełnił. I wyznajmy razem z Piotrem że nie widzimy innej drogi jak tylko droga z Jezusem.

 

opracował O. Tadeusz Hajduk SJ