Wprowadzenie do modlitwy opartej na drugim czytaniu z Dwudziestej Siódmej Niedzieli Zwykłej – 5.10.2008

 

SŁOWO BOŻE: O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie. W końcu, bracia, wszystko, co jest prawdziwe, co godne, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co zasługuje na uznanie: jeśli jest jakąś cnotą i czynem chwalebnym – to miejcie na myśli! Czyńcie to, czego się nauczyliście, co przejęliście, co usłyszeliście i co zobaczyliście u mnie, a Bóg pokoju będzie z wami.

 

[Flp 4,6-9]

 

OBRAZ DO MODLITWY: spójrzmy na Jezusa w Wieczerniku, kiedy mówi do apostołów po umyciu im nóg, że daje im pokój, jakiego świat dać nie może.

 

PROŚBA O OWOC MODLITWY: prośmy o to, byśmy byli ludźmi, których sercami i myślami rządzi pokój Boży, i byśmy ufnie Bogu nasze prośby w każdej sprawie przedstawiali.

 

PUNKTY POMOCNE DO MODLITWY:

 

1.     W każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu

 

Apostoł zachęca bliskich swemu sercu Filipian, by się już zbytnio o nic nie troszczyli w swoim życiu. Słyszymy tu echo nauczania Jezusa, który zachęca, by się zbytnio nie troszczyć o jedzenie i odzienie, bo Ojciec niebieski o tym wszystkim wie, że tego potrzebujemy. Zamiast tego powinni oni w każdej sprawie swoje prośby przedstawiać Bogu, zawierzając je w ufnej modlitwie i w błaganiu połączonym z dziękczynieniem. Modlitwa prośby połączona z równoczesnym dziękczynieniem jest naśladowaniem Jezusa, który stojąc przed grobem Łazarza tak się modlił do Ojca: „Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz”. I to powiedziawszy dopiero zawołał donośnym głosem: „Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!”

 

Jakie jest nasze podejście do życiowych spraw? Czy nie ma w nas zbytniej troski w ich załatwianiu? Czy potrafimy zawierzać nasze sprawy Bogu w modlitwie połączonej z dziękczynieniem?

 

2.     Pokój Boży będzie strzegł waszych serc i myśli

 

Zapewnia ich też Paweł, że taka postawa zawierzenia Bogu swoich spraw da im pokój Boży. A ten pokój, który nie od świata pochodzi, lecz od Boga, przewyższa wszelki umysł. On też będzie strzegł ich serc i myśli zanurzonych w Chrystusie Jezusie. Światowy spokój opiera się na zwykłym poczuciu, że wszystko rozwija się pomyślnie, na tym, że człowiek nie spotyka się z przeciwnościami, że jego pragnienia są w pełni zaspokojone. To taki „święty spokój” bezstresowego życia. Jeśli ktoś poszukuje takiego pokoju, jaki proponuje świat, to pewne jest, że nigdy nie znajdzie prawdziwego pokoju, a jeśli znajdzie taki pokój w jakimś momencie swego życia, to będzie on niezwykle kruchy i nietrwały. Natomiast pokój, jaki daje Bóg, strzeże ludzkie serce i umysł od wpadania w niepokój także w sytuacjach, w których spotyka się różne trudności, przeciwności czy życiowe burze.

 

Czy pragniemy pokoju, jaki daje świat, beztroskiego życia, czy chcemy przyjąć pokój, jaki daje Jezus, który pozwala pokonywać wszelkie troski życiowe? Czy ufamy słowu Bożemu, przez które przychodzi obietnica tego pokoju? Czy ten pokój strzeże naszego serca i naszych myśli w trudnych życiowych sytuacjach?

 

3.     Czyńcie to, czego się nauczyliście i co zobaczyliście u mnie

 

W końcu zachęca Paweł, by ich myśli były skierowane na to wszystko, co jest prawdziwe, co jest godne, co jest sprawiedliwe, co jest czyste, co jest miłe i co zasługuje na uznanie. Jak ważne w życiu ludzkim jest to, gdzie kieruje człowiek swoje myśli. Jeśli chodzi on drogami Bożymi, to myślenie jest czyste i miłe. Jest prawdziwe i pogłębia godność ludzką. I tego zapewne nauczał ich apostoł, przebywając wcześniej pośród nich, skoro teraz zapewnia ich, że jeśli będą czynili to, czego się nauczyli i przejęli od niego, słuchając go i obserwując jak żyje, to Bóg pokoju będzie z nimi. Życie zgodne z zasadami, jakie im przekazał, prowadzi do tego Bożego pokoju, którego świat nie jest w stanie dać, ale który świat chciałby wierzącym odebrać.

 

Na co skierowane są nasze myśli na co dzień? Czy na to, co zasługuje na uznanie, ponieważ jest czyste i prawdziwe? Czego nauczyliśmy się od samego Jezusa, od św. Pawła, od świętych naszych czasów? Czy my, jak Paweł, możemy innym dać siebie za przykład nie tylko dzięki temu, co od nas usłyszeli, ale i co w nas zobaczyli?

 

ROZMOWA KOŃCOWA: Przedstawmy Bogu nasze modlitwy połączone z dziękczynieniem za te wszystkie sprawy, które obecnie są dla nas ważne. Prośmy, by Boży pokój ogarnął nasze serca i myśli, tak by nasze myśli skierowane były na to wszystko, co dobre i budujące. Oddajmy Bogu to wszystko, co chce nam pokój serca odebrać, koncentrując nas na różnych sprawach, którym poświęcamy więcej zatroskania niż się im należy.

 

 

Opracował O. Tadeusz Hajduk SJ