Zmartwychwstanie

 

Gdy czasem się wydaje

że braknie sił

i nie jesteśmy w stanie

zmienić tego

co przeżywamy…

 

Jakaś dziwna władza

panuje nad nami

korzenie podcina

nie pozwala

by nasienie wzrosło

i owoc wydało

 

Wówczas zwracamy

nasz wzrok do Najwyższego

 

My nie możemy

lecz Ty możesz o Panie

 

Więc uzdrów

niech wszystko

Zmartwychwstaniem

się stanie

 

rainbow1-225x170

Na pocałunek przyszłam

do Ciebie – Panie

 

Jak Ci to powiedzieć

jak zwierzyć się

przed Tobą

 

Skoro myślę

że jest – morze

miłowania we mnie

 

Rozlej je w głębiny serc

nadając wszystkiemu

właściwy kierunek

 

Niech to miłowanie

Twoim się stanie

 

Dotknij nim

zaryglowanych drzwi

osadzonych w niemocy

by zrozumieli

że Ty ich kochasz

 

Nigdy nie będziesz

wypominał tego

co było złe

 

O Panie – przyjmij

żal mój i przeproszenie

za tych co wrócić nie chcą

a może tylko brak im odwagi