Współczesna cywilizacja szczyci się wieloma osiągnięciami, które są niezaprzeczalne i ważne, szczególnie gdy chodzi o rozwój techniki. Ma ona jednak w sobie coś, co niekoniecznie przyczynia się do rozwoju człowieka, czasami wręcz przeciwnie – prowadzi do regresu. Przez wielość rzeczy, które stają się dostępne na wyciągnięcie ręki, przez rozbudzanie coraz to nowych i niezaspokojonych potrzeb człowiek staje się niewolnikiem siebie, swoich potrzeb i oczekiwań. Ta niewola przybiera różne formy. Jedną z nich jest uzależnienie od rzeczy, spraw, doświadczeń i przeżyć. W powolnym procesie oplatają one człowieka jak sieć, z której trudno wyjść.

Patrząc całościowo, można dostrzec pewne mechanizmy prowadzące do takiej zależności, która ze swej strony przybiera znamiona neurotyczne, czyli oparte na lęku, braku poczucia bezpieczeństwa, niepewności czy wręcz ciągłego niepokoju. Czasami wiąże się to z doświadczeniem smutku, wrogości, poczucia obcości, izolacji, niechęci czy nawet nienawiści tak do siebie, jak i do innych. Droga ta prowadzi donikąd i tak naprawdę jest powolną autodestrukcją. Na ile można wyjść z tego błędnego koła?

Zanim poszuka się adekwatnych odpowiedzi i znajdzie prawdziwe drogi wyzwolenia, warto przede wszystkim przyjrzeć się naturze i mechanizmom uzależnienia.

 

Natura i mechanizmy uzależnienia

 

Uzależnienie jest chorobą psychiki, która stopniowo dotyka całego człowieka w wielu jego wymiarach. Jest ono drogą alienacji i autodestrukcji polegających na utracie kontroli nad własnym życiem. To swego rodzaju poszukiwanie szczęścia w rzeczach, ludziach, miejscach, substancjach odurzających, przeżyciach czy doświadczeniach. Osoba stale do nich dąży i z nich korzysta mimo niekorzystnych skutków. Tłumią one niechciane emocje tylko na krótki czas. Gdy zabraknie bodźców lub są one za słabe, problemy powracają ze zdwojoną siłą.

Inaczej mówiąc, to używanie problemowe, czyli uciekanie od problemów i zagłuszanie ich zachowaniem nałogowym. W konsekwencji prowadzi ono do wzrostu ilości problemów, dając poczucie wyczerpania możliwości i potęgując lęk. Poszukiwanie innych rozwiązań w obrębie tego zachowania nie przynosi oczekiwanego skutku i problem się pogłębia[1]. Osoba uzależniona zdaje sobie czasem sprawę z tego, że właśnie uzależnienie jest przyczyną jej kłopotów i niszczy zdrowie. Jednak zamiast przestać, wchodzi w nie coraz głębiej. Dzieje się tak, dlatego że nie kontroluje już swojego życia. Szczególną rolę odgrywają tu środki odurzające, takie jak alkohol i narkotyki, ponieważ pomagają one na pewien czas (zaznaczmy, że na krótki) załatwić różne problemy i zrealizować ważne potrzeby.

 

Uzależnienie

Bohdan T. Woronowicz definiuje uzależnienie jako „stan psychiczny, a często również fizyczny, wynikający z reakcji, jaka zachodzi między żywym organizmem a substancją chemiczną (psychoaktywną). […] Podstawowymi objawami uzależnienia są: utrata kontroli nad przyjmowaniem substancji, zespół abstynencyjny, reintoksykacje oraz zmieniona tolerancja na przyjmowaną substancję”[2]. Zespół abstynencyjny charakteryzuje się typowymi objawami odstawiennymi, którymi są takie dolegliwości fizyczne, jak pocenie się, drżenie i napięcie związane z odstawieniem substancji psychoaktywnej[3]. Reintoksykacje zaś (w żargonie „klin”) polegają na ponownym przyjęciu substancji psychoaktywnej w celu usunięcia lub złagodzenia przykrych dolegliwości po ustaniu stanu upojenia. Zwykle prowadzi to osobę do ponownego wpadnięcia w tak zwany ciąg[4]. Jak możemy zauważyć, jest to reakcja łańcuchowa, w której jedno pociąga za sobą drugie. Co więcej, zamyka się to w tak zwanym błędnym kole, z którego nie widać wyjścia.

Zwykle wyróżnia się kilka rodzajów uzależnień, które dotykają różne obszary życia. Są nimi uzależnienie fizyczne, uzależnienie psychiczne i uzależnienie społeczne. Uzależnienie fizyczne charakteryzuje się silną potrzebą zażywania substancji psychoaktywnej, bez której osoba nie jest w stanie prawidłowo funkcjonować fizycznie (somatycznie).

Uzależnienie psychiczne objawia się potrzebą częstego czy nawet stałego przyjmowania substancji psychoaktywnych lub wykonywania różnych czynności, by ponownie przeżyć oczekiwane i pożądane doświadczenia. Można uzależnić się od silnych emocji i wrażeń, by doświadczać tak zwanego dreszczyku i przypływu adrenaliny.

Uzależnienia społeczne wiążą się z relacjami z grupą. W tym przypadku osoba uzależniona jest od nacisku grupy, jej wpływu, akceptacji czy braku owej akceptacji tak, że podejmuje pewne czynności i zachowania, które jej szkodzą czy wręcz prowadzą do autodestrukcji. Konsekwencją tego bywa zrywanie naturalnych więzów społecznych, rodzinnych i przyjacielskich oraz rezygnowanie ze wcześniejszej aktywności społecznej, czego skutkiem jest utrata pracy, rodzące się i powtarzające się konflikty rodzinne, małżeńskie, zakonne czy wspólnotowe[5].

 

Mechanizmy

W każdym nałogu działają analogiczne mechanizmy uzależnienia. Wyróżnia się trzy podstawowe mechanizmy, które dotykają różnych poziomów ludzkiego funkcjonowania. To poziom emocjonalny, poznawczy i zachowań. Na poziomie emocjonalnym działa mechanizm nałogowego regulowania uczuć. Używka lub nałogowe zachowanie staje się głównym źródłem przeżywania stanów emocjonalnych, najpierw przyjemności, a z upływem czasu coraz częściej już tylko ulgi czy uśmierzenia przykrości. Te sztuczne (nałogowe) sposoby uzyskiwania satysfakcji coraz bardziej wypierają naturalne, odurzając osobę uzależnioną od korzystania z tych ostatnich i skazując ją na kurczowe trzymanie się nałogu.

Na poziomie poznawczym działa mechanizm iluzji i zaprzeczenia. W miarę upływającego czasu coraz trudniej rozstać się z czymkolwiek, co uzależnia. Dlatego dana osoba rozwija w sobie mechanizm usprawiedliwiający własne zachowanie. Rozrasta się wtedy fałszywa świadomość o konieczności, potrzebie i słuszności takiego a nie innego zachowania, która ze swej strony wspiera sam nałóg i zniekształca obraz rzeczywistości. Zaprzeczanie, minimalizowanie, racjonalizowanie, koloryzowanie i kilka innych sposobów zniekształcania napływających informacji umożliwia człowiekowi trzymanie się nałogu.

Na poziomie zachowań mamy do czynienia z mechanizmem rozpraszania „ja” z tą częścią czy aspektem, dzięki któremu własne działania mogą być traktowane jako nie swoje. Oznacza to, że osoba uzależniona nie podejmuje odpowiedzialności za to, co sama zrobiła, i nie uznaje w tym swojego autorstwa.

Reasumując, można wyróżnić trzy charakterystyczne cechy każdego uzależnienia. Po pierwsze, przymus, czyli utrata zdolności wolnego wyboru i utrata kontroli nad tym, co się czyni. Po drugie, kontynuowanie tego zachowania mimo niekorzystnych skutków, takich jak utrata zdrowia, pracy, wolności, rozbicie małżeństwa. Po trzecie, obsesja na punkcie danego zachowania.

 

Współczesne formy uzależnień

 

Wśród uzależnień spotykamy się z pojęciem chorób cywilizacyjnych, czyli takich, które wiążą się z rozwojem współczesnej cywilizacji i pozostawiają niezatarty ślad w ludzkiej psychice. Najczęściej, gdy mowa o uzależnieniach, myśli się o uzależnieniu od alkoholu (alkoholizm) czy narkotyków (narkomania). W literaturze przedmiotu wskazuje się jeszcze na inne formy uzależnień, które ściśle wiążą się z obecnymi czasami i rozwojem techniki. W tym miejscu ograniczę się jedynie do zasygnalizowania obszarów, w których się one objawiają, zapraszając do publikacji szczegółowo je przedstawiających, opisujących i analizujących[6].

Możemy wyróżnić kilka podstawowych obszarów i wśród nich wskazać na szczegółowe formy uzależnień:

1. Alkoholizm – najbardziej znane i rozpowszechnione uzależnienie.

2. Narkomania – uzależnienie od środków odurzających itp.

3. Nikotynizm – uzależnienie od nikotyny.

4. Pracoholizm – uzależnienie od wykonywanej pracy.

5. Siecioholizm – uzależnienie od Internetu. Dodatkowo wyróżnia się w nim kilka podtypów: erotomanię internetową, która polega głównie na oglądaniu filmów i zdjęć z materiałami pornograficznymi lub pogawędkach na chatach o tematyce seksualnej[7]; socjomanię internetową, która jest uzależnieniem od internetowych kontaktów społecznych; uzależnienie od sieci dotyczące pobytu w Internecie i spędzania w nim ogromnej ilości czasu; przeciążenie informacyjne, które dotyczy natłoku informacji, czyli przebywania w wielu pokojach rozmów jednocześnie lub korzystania z wielu grup dyskusyjnych; uzależnienie od komputera, które dotyczy przede wszystkim spędzania nadmiernej ilości czasu przy komputerze, niekoniecznie połączonego z siecią; uzależnienie od telefonu komórkowego.

6. Seksoholizm – polega na angażowaniu się w zachowania o podłożu seksualnym, które w swoich skutkach prowadzą do destrukcji życia społecznego i emocjonalnego osoby uzależnionej.

7. Uzależnienie od pornografii – owoc seksoholizmu.

8. Uzależnienie od hazardu – choroba w swej istocie postępująca i chroniczna, która nigdy nie może być uleczona, ale można ją zatrzymać.

9. Shopoholizm albo w wersji bardziej spolszczonej kupnoholizm. Choroba ta dotyka osoby o małej wierze w siebie, którym nabywanie coraz to nowych dóbr pozwala poczuć się lepiej. Zakupy są wówczas sposobem na podniesienie swojego statusu społecznego, demonstracją pewnej władzy i siły. Problem ten dotyczy zarówno ludzi zamożnych, jak i biednych, a dotyka przede wszystkim kobiet.

10. Uzależnienie od jedzenia.

11. Uzależnienie od relacji afektywnych – wyraża się ono w ciągłym poszukiwaniu relacji emocjonalnych, w których dana osoba nigdy nie znajduje w pełni radości, satysfakcji i spełnienia.

Zwykle jest tak, że jednemu uzależnieniu towarzyszy inne, a nawet kilka innych. Mówi się wtedy o uzależnieniu krzyżowym. Z uzależnieniem także związany jest mechanizm współuzależnienia, które dotyka osoby żyjące z uzależnionymi.