Wprowadzenie do modlitwy opartej na drugim czytaniu z 2 Niedzieli zwykłej – 20.01.2008

SŁOWO BOŻE: Paweł, z woli Bożej powołany na apostoła Jezusa Chrystusa, i Sostenes, brat, do Kościoła Bożego w Koryncie, do tych, którzy zostali uświęceni w Jezusie Chrystusie i powołani do świętości wespół ze wszystkimi, którzy na każdym miejscu wzywają imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa, ich i naszego [Pana]. Łaska wam i pokój od Boga Ojca naszego i od Pana Jezusa Chrystusa! [1 Kor 1,1-3]

OBRAZ DO MODLITWY: zobaczmy tym razem wspólnotę w Koryncie założoną przez Pawła, zgromadzoną na modlitwie, podczas której wzywają Pana i w darze prorockim, i w modlitwie językami.

PROŚBA O OWOC MODLITWY: prośmy Jezusa o łaskę, byśmy wzrastali w naszym powołaniu do świętości poprzez naszą głęboką modlitwę zanoszoną do Boga wszędzie, w każdej okoliczności naszego życia.

PUNKTY POMOCNE DO MODLITWY:

1. Paweł, z woli Bożej powołany na apostoła Jezusa Chrystusa

Na początku swojego listu, skierowanego do założonej przez siebie wspólnoty w Koryncie, przypomina Paweł adresatom istotę swojej apostolskiej tożsamości. Czuje się on powołany przez samego Boga na apostoła Jezusa. To nie jego wola, lecz wola Boga do tego doprowadziła, a on tylko na to wezwanie odpowiedział. Darmowy dar Boga i wolna odpowiedź człowieka na ten dar – to stały model każdego powołania. Każde powołanie jest aktem miłości, miłości podwójnej: z jednej strony Boga, który wzywa, a z drugiej człowieka, który odpowiada. Jeśli więc mówi się o kryzysie powołań, to trzeba by mówić raczej o kryzysie miłości, bo to ona jest źródłem powołania oraz źródłem odpowiedzi na wezwanie; jest także mocą do pokonywania trudności rodzących się już w trakcie realizacji powołania.

Czy odczuwamy to Boże miłosne wezwanie? Jak na nie w sposób wolny odpowiadamy? Jaka jest nasza tożsamość, kim się czujemy?

2. Powołani do świętości

Zwracając się do swoich adresatów Paweł podkreśla z kolei ich tożsamość. Według niego już są oni uświęceni w Jezusie i są także powołani do życia w świętości. To powołanie do świętości dzielą ze wszystkimi, którzy na każdym miejscu wzywają imienia Pana Jezusa.

Jak widzimy, Paweł jest głęboko przekonany o powszechnym powołaniu wierzących do życia w świętości. Opiera się ona na modlitwie, w której wzywa się Jezusa jako swojego Pana, zaś do tej modlitwy każde miejsce jest odpowiednie.

Czy mamy głębokie przekonanie o naszym osobistym powołaniu do świętości? Czy jesteśmy ludźmi wyznającymi Jezusa jako swojego Pana? Czy potrafimy modlić się do Niego nie tylko w kaplicy, lecz w każdym miejscu?

3. Łaska wam i pokój od Boga Ojca

Kończy Paweł swoje powitanie Koryntian życzeniem, by łaska i pokój zarówno od Boga Ojca, jak i od Jezusa, były udziałem adresatów jego listu. Bóg jest Bogiem pokoju. On zawsze mówi i działa w pokoju, nie zaś w zamęcie. Natomiast naszym częstym doświadczeniem dnia codziennego jest niepokój i zamęt. Wszyscy zaś zapewne tęsknimy za chwilami pokoju wewnętrznego. Tylko Bóg może jednak wprowadzać taki pokój serca, którego nie będą w stanie zniszczyć nawet życiowe burze.

W każdej Eucharystii słyszymy słowa podobne do tych, jakie wypowiada Paweł do Koryntian. Każda dobrze przeżyta Eucharystia powinna napełnić nasze serca łaską Bożego pokoju. Jak to wygląda w naszym życiu, w naszym przeżywaniu Eucharystii? Czy naszymi sercami rządzi pokój Chrystusowy, mocen pokonać wszelkie trudne chwile naszego życia?

ROZMOWA KOŃCOWA: Prośmy Jezusa, byśmy mogli wzrastać w naszym powołaniu do świętości poprzez naszą więź modlitewną z Nim jako Panem naszego życia. Polećmy Mu naszą codzienną modlitwę i te miejsca, w których najłatwiej Go możemy spotkać. Powierzmy Mu także nasz udział w Eucharystii prosząc, by było to miejsce nasycające nas pokojem ducha, zdolnym stawić czoło wszystkiemu, co ten pokój chce nam odebrać.

Opracował O. Tadeusz Hajduk SJ