Wprowadzenie do modlitwy opartej na drugim czytaniu z Dwudziestej Czwartej Niedzieli Zwykłej – 13.09.2009

SŁOWO BOŻE: Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy [sama] wiara zdoła go zbawić? Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im: Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta! – a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała – to na co się to przyda? Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków. [Jk 2,14-18]

 

 

 

OBRAZ DO MODLITWY: zobaczmy Jezusa, który wzruszony losem zgłodniałego tłumu ludzi, czyni cud rozmnożenia chleba, by ich nakarmić.

PROŚBA O OWOC MODLITWY: prośmy, by nasza wiara wyrażała się konkretnymi postawami miłości bliźniego płynącymi z dostrzegania jego potrzeb, zarówno duchowych, jak i materialnych.

PUNKTY POMOCNE DO MODLITWY:

1. Czy sama wiara zdoła go zbawić?

Jakub zwraca się do adresatów swego listu z pytaniem, które zawiera w sobie już odpowiedź. Bo rzeczywiście, cóż z tego pożytecznego, że ktoś jest przekonany, że jest osobą wierzącą, skoro nie spełnia uczynków, które byłyby znakiem i owocem tej jego rzekomej wiary. Taka bezowocna wiara nie prowadzi nikogo do zbawienia.

Hipotetyczny przykład, jakiego używa apostoł, przekonuje czytelnika do zgodzenia się jego z argumentami. Jeśli Jakub przez wiarę rozumie dobrowolne zaakceptowanie Bożego objawienia, to przez „uczynki”, jakich oczekuje on od ludzi uznających się za wierzących, należy rozumieć posłuszne wypełnienie objawionej Bożej woli w każdym aspekcie życia.

Czy uważamy się za ludzi wierzących? Jak rozumiemy naszą wiarę? Czy nasza wiara objawia się konkretnymi czynami płynącymi z miłości?

2. Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta!

Bóg już w Starym Testamencie nakazał swojemu ludowi wspomagać biednych, którzy są pośród nich. Żydzi byli zobowiązani okazywać gościnność swym rodakom, znajdującym się w potrzebie materialnej. Zaniedbanie w tej dziedzinie oznaczało zatem brak posłuszeństwa Jego Prawu. Jakub trochę sarkastycznie ukazuje, że nie wystarczą życzliwe pozdrowienia na pożegnanie i życzliwe słowa na drogę. Za życzliwością słowną powinny pójść konkretne gesty potwierdzające tę życzliwość serca. To, co dotyczyło Żydów, dotyczy w tym względzie w równej mierze uczniów Jezusowych.

Jaka jest nasza życzliwość serca i gościnność? Czy za naszymi życzliwymi słowami idą konkretne czyny, życzliwie wspierające tych, którzy są w potrzebie?

3. Wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie

Apostoł jasno konkluduje, że jeśli wiara nie jest połączona z konkretnymi czynami, to jest martwa sama w sobie. To znaczy, że bez towarzyszących jej uczynków wiara jest bezużyteczna, nie daje nikomu życia. Jej przeciwieństwem jest zapewne „wiara, która działa przez miłość” (Ga 5,6). Martwa wiara nie jest zdolna zbawić człowieka na wieki. Zauważmy, że Jakub nie przeciwstawia w swym nauczaniu wiary uczynkom, ale przeciwstawia żywą wiarę wierze martwej. Jakub robi więc jasne rozróżnienie pomiędzy wiarą martwą, która może ograniczać się wyłącznie do pewnych poglądów, a wiarą żywą, która owocuje konkretnymi czynami płynącymi z miłości.

Czy nasza wiara jest żywa i daje życie nam i innym poprzez konkretne wobec nich zachowania? Czy nasza wiara nie jest bardziej zbiorem poglądów zamiast zbiorem postaw, które odczuwają inni w kontakcie z nami?

ROZMOWA KOŃCOWA: Prośmy Jezusa, by nam pomógł stawać się ludźmi głębokiej wiary, tak by nasza wiara mogła wyrażać się na co dzień konkretnymi postawami miłości bliźniego, płynącymi z dostrzegania jego potrzeb, zarówno duchowych, jak i tych typowo materialnych. Polećmy Bogu Ojcu nasze relacje międzyludzkie prosząc, by nam pomógł widzieć w każdym człowieku Jego dziecko i szczególnie być gotowym do pomocy Jego dzieciom najbardziej potrzebującym. Zawierzmy Duchowi Świętemu swoje życie wiary prosząc, by w nas rozlewał wiarę, która objawia się czynami miłości.

Opracował O. Tadeusz Hajduk SJ