Wprowadzenie do modlitwy opartej na Ewangelii z 29 Niedzieli zwykłej – 21.10.2007

 

HISTORIA: Powiedział im też przypowieść o tym, że zawsze powinni modlić się i nie ustawać: „W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: «Obroń mnie przed moim przeciwnikiem». Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: «Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie.»” I Pan dodał: „Słuchajcie, co ten niesprawiedliwy sędzia mówi. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?”

[Łk 18,1-8]

 

OBRAZ DO MODLITWY: Wyobraźmy sobie Jezusa nauczającego ważnej prawdy o wytrwałej i ufnej modlitwie i zobaczmy siebie samych jako słuchaczy tej Jego przypowieści.

 

PROŚBA O OWOC MODLITWY: prośmy o zrozumienie tego, czego Jezus naucza i o zdolność do wprowadzania w życie Jego nauki przez ufną i wytrwałą postawę na modlitwie.

 

PUNKTY POMOCNE DO MODLITWY:

 

1.      Zawsze powinni modlić się i nie ustawać

 

Tym razem mamy jasno określony cel, dla którego Pan Jezus opowiada uczniom swoją kolejną przypowieść. Chce ich obecnie zachęcić do nieustannej modlitwy. Jak wynika z dalszego nauczania, jest to modlitwa kierowana do Boga zarówno w ciągu dnia, jak i nocą. Co to może oznaczać niech nam pomoże zrozumieć nauczanie dzisiejszego Kościoła, który ujmuje to w słowach: „Modlitwa jest życiem nowego serca. Powinna ożywiać nas w każdej chwili.” [KKK 2697]. Dodaje jednak zaraz ważną uwagę: „1Św. Grzegorz z Nazjanzu, Orationes theologicae,Nie można jednak modlić się «w każdym czasie», jeśli pragnąc takiej modlitwy, nie modlimy się w pewnych chwilach: są to szczególne momenty modlitwy chrześcijańskiej, jeśli chodzi o intensywność i trwanie” [tamże].

 

Jak to wygląda w naszym życiu modlitwy? Czy relacja do Boga ożywia nas w każdej chwili? Jak to wypływa z naszych intensywnych i dłuższych momentów przeznaczonych na wyłączną relację z Bogiem w osobistym z Nim spotkaniu?

 

2.      Ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę

 

W swojej przypowieści mówi Jezus o pewnej wdowie, która przychodziła do mało sympatycznego i niezbyt jej przychylnego sędziego, z prośbą, by ją obronił przed jej przeciwnikiem. I chociaż przez pewien czas sędzia nie skłaniał się do pozytywnego rozpatrzenia jej prośby, to jednak ostatecznie stwierdził, że ponieważ naprzykrza mu się owa wdowa, więc rozsądniej będzie wziąć ją w obronę, żeby nie przychodziła do niego bez końca i nie zadręczała go swoją prośbą. Choć motywacja owego sędziego jest raczej egoistyczna, to jego decyzja wypływa niewątpliwie z determinacji owej wdowy, nie zrażającej się jego niechęcią do niej.

 

Czy jest w nas taka mocna determinacja w szukaniu rozwiązania naszych trudnych sytuacji życiowych? Czy potrafimy nie zrażać się niechętnymi nam postawami tych, których prosimy o pomoc? Kto na dziś jest moim przeciwnikiem?

 

3.      Bóg czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego?

 

Do tej konkluzji zmierzał cały wywód Jezusa. Chce przekonać swoich słuchaczy o życzliwości Boga wobec ich próśb, kiedy proszą Go o obronę przed przeciwnikiem. A tak naprawdę, to najgorszym naszym przeciwnikiem jest szatan, który jest słusznie nazwany w Biblii naszym oskarżycielem. Wobec niego potrzebny nam jest bardzo mocny obrońca, bo sami sobie z Jego przebiegłymi oskarżeniami nie poradzimy. Takim Obrońcą może stać się sam Bóg. Jeśli więc przeżywamy Boga jako sędziego, to warto w końcu uwierzyć, że jest On naszym adwokatem, biorącym szybko w swoje ręce nasze sprawy oskarżane nieustannie przez ojca kłamstwa.

 

Czy wierzymy w życzliwość Boga broniącego nas przez oskarżeniami, jakimi atakuje nas kusiciel? Czy ufnie prosimy Jezusa o obronę przed wrogimi zakusami naszego przeciwnika?

 

ROZMOWA KOŃCOWA: zawierzmy Jezusowi całe nasze życie, by było ono otwarte na Jego życzliwość w bronieniu nas przed oskarżeniami ojca kłamstwa. Polećmy Mu te sfery naszego życia, gdzie te oskarżenia są najbardziej dotkliwe i częste. Prośmy Go również, byśmy się nigdy nie zniechęcali w modlitwie i by świadomość Jego bliskości ożywiała każdą chwilę naszego dnia, a szczególnie była mocno odczuwalna w chwilach ataków ojca kłamstwa w jego perfidnych oskarżeniach.

 

Opracował O. Tadeusz Hajduk SJ