Wprowadzenie do modlitwy opartej na drugim czytaniu z Uroczystości Trójcy Przenajświętszej – 18.05.2008

 

SŁOWO BOŻE: Zresztą, bracia, radujcie się, dążcie do doskonałości, pokrzepiajcie się na duchu, jedno myślcie, pokój zachowujcie, a Bóg miłości i pokoju niech będzie z wami! Pozdrówcie się nawzajem świętym pocałunkiem! Pozdrawiają was wszyscy święci. Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi!

[2 Kor 13,11-13]

OBRAZ DO MODLITWY: zobaczmy siebie na Eucharystii podczas rozpoczęcia, kiedy słyszymy słowa pozdrowienia wzywającego nas do wejścia w relacje z Ojcem, Jezusem i Duchem Świętym

 

PROŚBA O OWOC MODLITWY: prośmy o otwarcie serca na wszelkie łaski Pana Jezusa, na miłość Boga Ojca i na dar jedności w Duchu Świętym i by Bóg pozwolił nam się poznać jako Ojciec, Syn i Duch Święty

 

PUNKTY POMOCNE DO MODLITWY:

 

Przeżywając kolejny rok Uroczystość Najświętszej Trójcy chcemy wniknąć głębiej w tajemnicę Trójcy Świętej, która stanowi centrum nie tylko tajemnicy wiary, ale i przede wszystkim centrum naszego życia chrześcijańskiego. Kościół poucza nas, że tylko sam Bóg, objawiając się, może nam pozwolić poznać się jako Ojciec, Syn i Duch Święty [KKK 261]. Liczymy na to, że zechce to uczynić wobec nas także w tej obecnej medytacji.

 

1.     Radujcie się, dążcie do doskonałości

 

Zachęca Paweł Koryntian by się radowali, by dążyli do doskonałości, by pokrzepiali się na duchu, by jedno myśleli i by pokój zachowywali. Piękne to życzenia, ale ich realizacja nie opiera się na jakimś wyłącznie ludzkim wysiłku, lecz raczej w sposób naturalny wypływa ona z głębokiej relacji z Trzema Osobami Boskimi.

 

Radość i pokój są owocem Ducha i darem Jezusa Zmartwychwstałego i jeśli Pan jest blisko to należy się radować i zachowywać pokój, piesze gdzie indziej Paweł Filipinom. Pokrzepiać na duchu innych może tylko ten, kto sam jest przez Boga pokrzepiony. Jednomyślność jest darem Boga, który sam żyje jednością Trzech Osób. A zdążanie do doskonałości bez pomocy Bożej staje się chorym perfekcjonizmem.

 

Jak w nas spełniają się te życzenia? Czy dążymy pogodnie do doskonałości opierając się na bliskiej relacji z Bogiem? Ile jest w nas radości i pokoju duchowego płynących z poczucia, że Bóg jest blisko nas?

 

2.     Bóg miłości i pokoju niech będzie z wami!

 

Dalej życzy apostoł adresatom listu, by Bóg miłości i pokoju był z nimi. Każda z Trzech Osób Boskich niesie miłość i pokój w serca ludzkie, a więc można by powiedzieć, że wchodząc w relację z każdą z Osób nasza miłość i nasz pokój się potrajają.

 

Ojciec kocha nas miłością ojcowską i obdarza pokojem serca wobec tego, co czujemy jako swoje potrzeby, bo On wie najlepiej, co jest nam potrzebne i nie musimy się zbytnio troszczyć o rzeczy tego świata. Jezus ukochał nas tak bardzo, że sam stał się człowiekiem i często przekazywał apostołom pokój widząc ich pełnym niepokojów i lęków. A Duch wlewa miłość w nasze serca i jako owoc daje miłość z pokojem razem.

 

Czy odczuwamy w sobie miłość i pokój? Czy nasza miłość jest przepełniona pokojem, a nasz pokój pełen miłości? Czy mamy takie zaufanie do miłości Ojca, że żadne troski nie mogą odebrać nam pokoju serca? Czy widzimy w wcieleniu Jezusa przejaw miłości do nas i z tego, co On przyniósł korzystamy stając się coraz bardziej do Niego podobni?

 

3.     Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi!

 

Na koniec Paweł już jasno pozdrawia w imię całej Trójcy zawierając w tym swoje życzenia dla adresatów. Pragnie by spłynęła na nich łaska Pana Jezusa Chrystusa, by napełniła ich miłość Boga Ojca i by jako wspólnota przyjęli dar jedności w Duchu Świętym.

 

To łaska bycia braćmi i siostrami Jezusa, którym dał On wzór życia. To miłość ojcowska Boga pozwalająca czuć się Jego umiłowanymi dziećmi, w których ma On upodobanie. I to dar jedności serc i ducha wewnątrz wspólnoty, którą to jedność tworzy Duch, który udziela każdemu swoich darów dla dobra wspólnoty.

 

Na początku Eucharystii te same słowa kapłan wypowiada jako jedno z możliwych pozdrowień zebranych wiernych. Czy jest dla nas Eucharystia miejscem gdzie spełnia się to pozdrowienie? Czy czujemy większą bliskość z Jezusem dającym nam samego siebie za pokarm? Czy wychodzimy z Eucharystii z głębszym poczuciem bycia umiłowanymi dziećmi Boga Ojca? Czy czujemy na Eucharystii jedność serc i ducha z pozostałymi uczestnikami liturgii?

 

ROZMOWA KOŃCOWA: zaprośmy całą Trójcę do naszych serc, byśmy mogli napełnić się tym, co przynoszą, miłością, pokojem, radością, jednością serc z innymi ludźmi. Powierzmy Bogu swoje dążenie do doskonałości, by opierało się ono na dziecięcym zaufaniu Ojcu, na zafascynowaniu się Jego Synem i na pełnym otwarciu na kształtowanie przez Jego Ducha.

 

Opracował O. Tadeusz Hajduk SJ