Wprowadzenie do modlitwy opartej na drugim czytaniu z Niedzieli Wniebowstąpienia – 4.05.2008
SŁOWO BOŻE: „Bracia: Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam ducha mądrości i objawienia w głębszym poznawaniu Jego samego, to znaczy światłe oczy dla waszego serca, tak byście wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powołania, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych i czym przemożny ogrom Jego mocy względem nas wierzących – na podstawie działania Jego potęgi i siły, z jaką dokonał dzieła w Chrystusie, gdy wskrzesił Go z martwych i posadził po swojej prawicy na wyżynach niebieskich, ponad wszelką zwierzchnością i władzą, i mocą, i panowaniem, i ponad wszelkim innym imieniem wzywanym nie tylko w tym wieku, ale i w przyszłym. I wszystko poddał pod Jego stopy, a Jego samego ustanowił nade wszystko Głową dla Kościoła, który jest Jego Ciałem, Pełnią Tego, który napełnia wszystko na wszelki sposób.”
Ef 1,17-23
OBRAZ DO MODLITWY: zobaczmy Jezusa w scenie wniebowstąpienia na Górze Oliwnej, trzy kilometry od centrum Jerozolimy, kilometr od murów miasta, w miejscu ze wspaniałym widokiem na miasto i świątynię.
PROŚBA O OWOC MODLITWY: prośmy, by Bóg dał nam ducha mądrości i objawienia w głębszym poznawaniu Jego samego, to znaczy światłe oczy serca, tak byśmy wiedzieli, czym jest nadzieja naszego powołania.
PUNKTY POMOCNE DO MODLITWY:
Wniebowstąpienie zamyka czas życia ziemskiego Jezusa. Odtąd jest On już po prawicy Ojca w chwale. Nam równocześnie to uświadamia, że naszym powołaniem jest także niebo, bliskość z Bogiem przez całą wieczność. Św. Paweł też nawiązuje do konsekwencji wniebowstąpienia w życiu Jezusa i w życiu adresatów jego listu.
1. Światłe oczy dla waszego serca
Paweł przypomina Efezjanom, że Bóg i Ojciec Jezusa Chrystusa dał im ducha mądrości i objawienia. I dzięki temu mają oni przede wszystkim możliwość głębszego poznawania Jego samego, tego, kim On jest. I oznacza to, że otrzymali oni światłe oczy serca, tak by wiedzieli również, czym jest nadzieja ich powołania, to znaczy, kim oni są dla Boga. I z tego, co im Paweł pisze, wynika, że otrzymują od Boga bogactwo chwały Jego dziedzictwa i przemożny ogrom Jego mocy.
Jak widać ważne jest serce ukształtowane przez Boga, które dzięki światłu Bożemu dostrzega więcej, objawiają mu się ważne rzeczy dotyczące zarówno Boga, jak i siebie samego w relacji do Boga. Jest to dar ducha mądrości w spojrzeniu na to, kim jest Bóg i kim my jesteśmy dzięki Niemu. I jak widać nadzieja naszego powołania opiera się na tym, że Bóg czyni nas, jako swoje dzieci, dziedzicami swojej chwały i obdarza ogromem swej mocy. Można by powiedzieć, że spełnia się tu niejako obietnica Jezusa, który mówił w Wieczerniku, że pożyteczne jest Jego odejście, bo będzie u Ojca i tam będzie wstawiał się za swoimi uczniami, a oni dzięki swej wierze będą dokonywać tym samych dzieł, których On dokonywał, a nawet większe jeszcze będą czynili.
Czy odczuwamy w sobie światłe oczy serca w patrzeniu na Boga i na samych siebie? Czy jest w nas mądrość dzieci Bożych, czujących się dziedzicami Jego chwały i mocy? Jaka jest nadzieja naszego powołania do bycia dziećmi i dziedzicami Boga?
2. Posadził po swojej prawicy na wyżynach niebieskich
Ten przemożny ogrom Jego mocy udzielany wierzącym w Niego wypływa z działania Jego potęgi, którą objawił wskrzeszając Jezusa z martwych. I tą samą potęgą posadził Go po swojej prawicy na wyżynach niebieskich. I tak wywyższył Go ponad wszystkimi istniejącymi bytami. Nikt i nic nie jest ponad Nim.
„Wniebowstąpienie Chrystusa oznacza Jego uczestnictwo, razem z człowieczeństwem, w mocy i władzy samego Boga. Jezus Chrystus jest Panem i dlatego posiada wszelką władzę w niebie i na ziemi. Jest On «ponad wszelką Zwierzchnością i Władzą, i Mocą, i Panowaniem», ponieważ Ojciec «wszystko poddał pod Jego stopy». Chrystus jest Panem wszechświata i historii” [KKK 668].
Jak przeżywamy majestat Jezusa jako Pana świata i historii? Czy oddajemy Mu władzę w swoim osobistym życiu? Czy wierzymy, że naszą ojczyzną jest niebo, gdzie tak jak Jezus „wstąpimy” razem ze swoim człowieczeństwem?
3. Jego samego ustanowił nade wszystko Głową dla Kościoła
Paweł kończy stwierdzeniem, że kiedy Ojciec wszystko poddał pod stopy Jezusa siedzącego po Jego prawicy, to Jego samego ustanowił Głową dla Kościoła, który jest Jego Ciałem, jest też pełnią Chrystusa, który napełnia wszystko na wszelki sposób. „Czy rozumiecie, bracia, jakiej łaski udzielił nam Bóg, dając nam Chrystusa jako Głowę? Skoro bowiem On jest Głową, my jesteśmy członkami; jesteśmy całym człowiekiem, On i my… Pełnia Chrystusa: Głowa i członki” [św. Augustyn w: KKK 795]. Można by powiedzieć, że z Głowy do poszczególnych członków Ciała spływają łaski, by wszystko napełnić tym bogactwem, które jest w Głowie, i które jest niewyczerpalne. Te łaski najobficiej spływają na wierzących poprzez sakramenty Kościoła.
„Chrystus jako Pan jest także Głową Kościoła, który jest Jego Ciałem . Wyniesiony do nieba i uwielbiony, po wypełnieniu w ten sposób do końca swojego posłania, pozostaje On na ziemi w swoim Kościele. Odkupienie jest źródłem władzy, którą Chrystus w mocy Ducha Świętego posiada nad Kościołem” [KKK 669].
Jak odczuwamy to bycie w Ciele Kościoła, którego Głową jest sam Jezus? Jak się napełniamy łaskami spływającymi na nas z Głowy za pośrednictwem Kościoła, szczególnie poprzez sakramenty?
ROZMOWA KOŃCOWA: zaprośmy Boga w nasze serca, by im dał światłe oczy. I zaprośmy Go również do naszego ducha, by obdarzył go mądrością dla głębszego poznawania tego, kim On jest dla nas i kim my jesteśmy dla Niego. Prośmy o większą świadomość, że naszym powołaniem jest niebo, bliskość z Bogiem przez całą wieczność. Polećmy Jezusowi swoje życie, by napełniało się łaskami spływającymi z Niego jako Głowy do nas, członków Jego mistycznego Ciała.
Opracował O. Tadeusz Hajduk SJ