Wprowadzenie do modlitwy opartej na drugim czytaniu z Niedzieli Wspomnienia wszystkich wiernych zmarłych – 2.11.2008

 

SŁOWO BOŻE: Czyż nie wiadomo wam, że my wszyscy, którzyśmy otrzymali chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć? Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie – jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca. Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie. To wiedzcie, że dla zniszczenia grzesznego ciała dawny nasz człowiek został razem z Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu. Kto bowiem umarł, stał się wolny od grzechu. Otóż, jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy, wiedząc, że Chrystus powstawszy z martwych już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy.

[Rz 6,3-9]

 

OBRAZ DO MODLITWY: spójrzmy na Jezusa, który zmartwychwstając pokonuje grzech i śmierć jako konsekwencję grzechu i przynosi człowiekowi moc do pokonania grzechu i do narodzenia się do nowego życia.

 

PROŚBA O OWOC MODLITWY: prośmy o to, byśmy wyzwolili się z niewoli grzechu i złączeni w jedno ze Zmartwychwstałym Jezusem żyli nowym życiem wolnym od grzechu i dzięki temu byli gotowi na odejście z tego świata w każdej chwili.

 

PUNKTY POMOCNE DO MODLITWY:

 

Dzień Zaduszny – obchodzony 2 listopada – jest dniem modlitw za ludzi zmarłych, których dusze oczekują w Czyśćcu na ostateczne spotkanie z Bogiem. W Zaduszki wspominamy zmarłych potrzebujących jeszcze oczyszczenia, które mogą uzyskać przez modlitwę wiernych i Kościoła.

 

1.     Zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie

 

Paweł przypomina rzymskim chrześcijanom, że ci wszyscy, którzy otrzymali chrzest zanurzający ich w Chrystusa, zostali przez to zanurzeni w Jego śmierć. Mamy tu symbolikę chrztu udzielanego w starożytności bardzo często przez zanurzenie w wodzie. Chrzest zespala ochrzczonego z Chrystusem umierającym i zmartwychwstałym. Usprawiedliwienie nie tylko przynosi odpuszczenie popełnionych wcześniej grzechów, ale i nakłada na ochrzczonego obowiązek prowadzenia dalej bezgrzesznego życia. Chrystus bowiem powstawszy ze śmierci do życia trwa nieprzerwanie w „nowym” życiu dla Boga. Oznacza to, że przez chrzest zanurzający w Jego śmierć ochrzczeni zostali razem z Nim pogrzebani po to, aby wkroczyć w całkowicie nowe życie.

 

Czy jako ochrzczeni czujemy, że wkroczyliśmy w nowe życie wzorowane na życiu Jezusa? Czy umieramy dla grzechu, by rodzić się dla życia nasyconego czynieniem dobra?

 

2.     Dawny nasz człowiek został razem z Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu

 

Apostoł pisze swój list do ludzi żywych, a więc nie chodzi mu tu w pierwszym rzędzie o śmierć biologiczną, ale raczej o śmierć „starego człowieka”, by mógł narodzić się nowy, żyjący zupełnie nowym życiem zakorzenionym w Chrystusie Zmartwychwstałym. Jasno stara się to apostoł wytłumaczyć adresatom listu, że dla zniszczenia ich grzesznego ciała dawny człowiek, którym byli, został razem z Jezusem ukrzyżowany po to, by już więcej nie trwać w niewoli grzechu. Ciało ma tutaj znaczenie skażonej natury, a nie oznacza takiego ciała, jakie przyjął i Jezus poprzez swoje wcielenie. Jesteśmy zjednoczeni z Jezusem w śmierci i w nowym życiu i dlatego nasze życie upodabnia się do jego życia wolnego od grzechu.

 

Jak pozwalamy, by nasza skażona natura była ukrzyżowana z Jezusem? Jak dokonuje się w nas wyzwolenie z grzechu?

 

3.     Jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy

 

I na koniec wyznaje Paweł swoją wiarę, że jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, to z Nim również żyć będziemy, wiedząc, że Chrystus powstawszy z martwych już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy. Dotyczy to naszego życia ziemskiego zjednoczonego z Jezusem w sposobie przeżywania go, które doprowadza do wieczności, gdzie śmierć już nie ma władzy nad nami. I to jest podstawą naszej nadziei względem naszych bliskich zmarłych, jak i względem naszej przyszłości po śmierci biologicznej.

 

Czy podzielamy wiarę Pawła w nasze życie z Jezusem tu na ziemi i potem w wieczności? Jaka jest nasza troska o naszych bliskich, by im pomóc już tu żyć nowym życiem i tak przygotować się na wieczność? Jak otaczamy modlitwą zmarłych, którzy na ziemi nie do końca umarli dla grzechu i potrzebują oczyszczenia w czyśćcu?

 

ROZMOWA KOŃCOWA: Poprośmy Jezusa o to, byśmy potrafili żyć mocą chrztu w pełni, umierając dla grzechu, a rodząc się do nowego życia. Oddajmy Mu te dziedziny życia, gdzie jeszcze mocno musimy walczyć, by nas grzech nie opanował. Polećmy Mu też naszych bliskich zmarłych prosząc, by zostali do końca uwolnieni ze skutków ich grzechów i mogli już wejść do oglądania Go twarzą w twarz w wieczności.

 

Opracował O. Tadeusz Hajduk SJ