1.Wprowadzenie
Poszukiwanie kontemplatywnych form modlitwy stało się dzisiaj znakiem czasu. Wielu ludzi tęskni za kontemplacją, a gdy ich tęsknota nie znajduje żadnego zaspokojenia w Kościele, zwracają się w swoich poszukiwaniach do religii wschodnich. W czasach Ignacego jednak było inaczej. Czy nie jest to cudowne, że Ignacy w swojej książeczce Ćwiczeń, w zwięzły i jasny sposób rozwinął swego rodzaju wprowadzenie do modlitwy kontemplatywnej?
Mój sposób dawania Ćwiczeń opisałem w książce, którą opublikowałem przed ośmioma laty. W książce tej starałem się uniknąć wszystkiego, co mogłoby sprawić, że czytelnik nie znający Ćwiczeń duchownych, mógłby czuć się nieswojo. Niniejszy artykuł powstał z konieczności ukazania, w jakiej relacji są moje kontemplatywne rekolekcje w stosunku do Ćwiczeń Ignacego. Ograniczę się do książeczki Ćwiczeń oraz do literackiego rozumienia jej tekstu. Najpierw wyjaśnię całościową koncepcję ignacjańskich rekolekcji i ukażę przy tym miejsce dzisiejszej praktyki rekolekcji z indywidualnym prowadzeniem. Następnie zajmę się najważniejszymi fragmentami książeczki Ignacego, które odnoszą się do kontemplatywnej fazy Ćwiczeń. Artykuł jest zakończony podsumowaniem i paroma uwagami końcowymi.
2.Całościowa koncepcja ignacjańskich Ćwiczeń
2.1.Trzy duchowe poziomy
Ignacy w książeczce Ćwiczeń pracuje na trzech duchowych poziomach, które się od siebie jasno odróżniają, ale zarazem nawzajem na sobie budują. Ignacy zwraca się na tych poziomach do ludzi, którzy znajdują się w całkiem różnych sytuacjach duchowych. Z tego powodu są oni za każdym razem inaczej dysponowani i w związku z tym trzeba do nich za każdym razem inaczej podejść. Ich sposoby modlenia są różnego rodzaju. Także treść ich modlitwy się różni. Stosownie do tego muszą oni być prowadzeni według innych reguł. Na każdym poziomie człowiek obchodzi się inaczej z Pismem św. Również procesy dokonywania wyboru przebiegają inaczej na różnych poziomach i dlatego muszą one być odpowiednio przeprowadzone. W końcu, także perspektywy, z którymi na końcu rekolekcji Ignacy wprowadza rekolektantów w codzienność, są odmienne. Te trzy poziomy odpowiadają klasycznemu podziałowi życia duchowego na via purgativa, via illuminativa i via unitiva (tj. drogę oczyszczenia, drogę oświecenia i drogę zjednoczenia; por. ĆD 10). Te pojęcia już w czasach Ignacego były używane na oznaczenie podstawowych faz życia duchowego. Przyglądnijmy się poszczególnym poziomom.
2.2.Droga oczyszczenia
Pierwszy poziom to via purgativa. To wyrażenie w czasach Ignacego odnosiło się do ludzi, którzy żyli w mniej lub bardziej ciężkich grzechach. Ignacy odsyła te osoby na pierwszy tydzień. Są oni scharakteryzowani jako: „nie doświadczeni w duchowych rzeczach”, „grubo i otwarcie kuszeni” (ĆD 9) i „oni idą od grzechu ciężkiego do grzechu ciężkiego” (ĆD 314). Większość ludzi w tym stanie nie jest zainteresowana rekolekcjami. Jeśli zostaną przekonani do wzięcia udziału w Ćwiczeniach – jak niektórzy książęta i urzędnicy kościelni w czasach Ignacego – najczęściej są oni w stanie pojąć tylko rozumowe argumenty. Sposobem modlitwy na drodze oczyszczenia jest rozważanie (consideratio). Treściowo pojawiają się tutaj co prawda elementy Objawienia, jak grzech i piekło – nie przedkłada się jednak rekolektantowi żadnych tekstów z Pisma świętego. Co do tego Ignacy jest jasny: w pierwszym tygodniu nie ma żadnego przykładu rozważania Pisma świętego. Ludzie znajdujący się na via purgativa nie są jeszcze do tego ani przygotowani, ani usposobieni. Dla tego pierwszego poziomu duchowego Ignacy daje Reguły rozeznawania duchów (ĆD 314nn). Są one odpowiednie dla ludzi, którzy przechodzą w swoim życiu od „grzechu śmiertelnego do grzechu śmiertelnego”. Te reguły są używane tylko w przypadku ludzi, którzy rzeczywiście znajdują się w pierwszym tygodniu. Na etapie via purgativa nie ma żadnego wprowadzenia w proces podejmowania decyzji (ĆD 18, 11). To, co należy rozstrzygnąć jest jasne: uwolnić się od grzechów śmiertelnych.
Typowym stylem dawania rekolekcji pierwszego tygodnia są głównie misje ludowe. Są one oferowane ludziom, którzy Pisma świętego zazwyczaj nie biorą do ręki, którzy nie mają czasu na bardziej zaawansowane pogłębienie życia duchowego, a jednocześnie nazywają siebie chrześcijanami. Ignacy przewiduje, że często rekolekcje u takich osób będą się kończyły wraz z pierwszym tygodniem (ĆD 18). Pozwala on rekolektantom wrócić do codzienności dając im do praktykowania pierwszy sposób modlitwy, którego treścią są np. dziesięć przykazań, grzechy śmiertelne, nie ma tu jednak zalecenia aby rozważać Pismo święte (ĆD 238-248).
2.3.Droga oświecenia
Na tym poziomie znajdują się osoby wykazujące zdolności i zainteresowanie tym, aby od tego, co dobre przechodzić do lepszego (ĆD 315). Inaczej mówiąc są to ci, którzy idą drogą cnót. Z nimi można rozmawiać o „sprawach bardziej delikatnych i wzniosłych” (ĆD 9). Takim osobom Jezus Chrystus jest ukazywany jako Król Odwieczny. Oni pogłębiają swoją modlitwę poprzez rozważanie fragmentów Pisma świętego, odnoszących się do życia Jezusa i w ten sposób są wprowadzeni do naśladowania Chrystusa. Drugi duchowy poziom obejmuje ćwiczenia od rozważania o Wołaniu Króla po kontemplację o Wniebowstąpieniu (ĆD 91-229; 261-362). Ten poziom ma też własne Reguły rozeznawania duchów (ĆD 228-236). Ponieważ tutaj chodzi o pójście za Jezusem, proces podejmowania decyzji odgrywa ważną rolę. Procesy wyboru będą podejmowane poprzez rozmyślanie, rozeznawanie, przez skupienie uwagi na pocieszeniach i strapieniach. Dla ludzi, którzy rekolekcje kończą na tym poziomie, Ignacy przewiduje drugi sposób modlitwy (ĆD 249-257).
2.4.Droga zjednoczenia
Trzecim duchowym poziomem jest poziom kontemplacji, via unitiva. Tutaj chodzi o zjednoczenie z Bogiem i o bezpośredniość w relacji do Boga. Pomiędzy Stwórcą i jego stworzeniem nie powinno stać już nic, co by ową bezpośredniość mogło zakłócić. Pomiędzy Stworzyciela i jego stworzenie nie powinno się wkraść ani żadne „uprzednie odczucie lub poznanie jakiegokolwiek przedmiotu”, ani żaden inny „własny akt” (ĆD 330). Tutaj dochodzi do pełnego rozwinięcia zasady, że to co się naprawdę liczy, to nie ilość wiedzy (ĆD 2). Gdzież jest mniej wiedzy niż w czystym patrzeniu na Boskie Osoby?
Bycie na trzecim, czyli kontemplatywnym poziomie jest czystą łaską. Człowiek nie może jej osiągnąć przy pomocy własnych sił. Bóg daje łaskę „bez przyczyny” temu, komu chce dać (ĆD 175; 330). Wynika stąd, że może On tej łaski udzielić nie tyko na trzecim poziomie, ale także na pierwszy albo drugim. Jednakże człowiek może siebie dysponować, przygotować na przyjęcie tej łaski. Na tym właśnie polega różnica między drugim i trzecim poziomem. Trzeci, czyli kontemplatywny poziom uczy, jak człowiek ma siebie bezpośrednio dysponować na przyjęcie tej łaski. Dokonuje się to z jednej strony przez stanie się pustym, przez opróżnienie się z duchowych działań, czyli z aktów myślenia, chcenia, czynności pamięci (ĆD 234); z drugiej strony, poprzez ukierunkowanie się na patrzenie wyłącznie na Boskie Osoby (ĆD 258).
Kontemplacja do uzyskania miłości, jest Zasadą i Fundamentem drogi zjednoczenia. Tak jak Medytacja o Wołaniu Króla jest Zasadą i Fundamentem dla kontemplacji życia Jezusa, tak Kontemplacja do uzyskania miłości jest Zasadą i Fundamentem dla trzeciego duchowego poziomu. Jeszcze do tego wrócimy. Ten fundament ukazuje drogę opróżniania się duszy z jej władz (memoria, intellectus, voluntas), aż do punktu, w którym pozostaje tylko prosta i radykalna miłość, do punktu, w którym to już więcej nie rekolektant żyje, ale Chrystus w nim (Gal. 2, 20).
Modlitwa w tym czasie jest jasno opisana przez Trzeci sposób modlitwy (ĆD 258-260). Jest ona jedynie patrzeniem na boskie Osoby, z jednym słowem przy każdym oddechu, bez myśli, rozważań, porównań, bez zajmowania się smakowaniem i pocieszeniami.
Na każdym z trzech poziomów można stosować modlitwę ustną, albo podejmować rozmyślanie Pisma świętego. Stąd modlitwy ustne mogą dać zewnętrzne ramy czasom modlitwy. Jednakże to, co jest właściwe człowiekowi na drodze zjednoczenia, to jedynie patrzenie i kochanie – tak, jak specyfiką drogi oświecenia była kontemplacja Pisma świętego, a cechą drogi oczyszczenia rozważanie. „Wybór”, czyli obejmująca całe życie decyzja, na drodze zjednoczenia zostaje przygotowana poprzez to, że człowiek dysponuje się na pierwszy czas wyboru. Praktyka pokazuje, że istnieje pewna pedagogia tego dysponowania się i zdarza się często, że rekolektanci dochodzą do decyzji, które wprawdzie nie całkowicie odpowiadają pierwszemu czasowi wyboru, jednakże są mu bardzo bliskie.
Na podstawie tych rozważań możemy powiedzieć, że Ignacy prowadzi Ćwiczenia Duchowe wzdłuż trzech nawzajem po sobie następujących duchowych poziomów, które odpowiadają klasycznemu podziałowi życia duchowego: via purgativa, via illuminativa i via unitiva. Z powyżej wyszczególnionych różnic można wysnuć wniosek, że człowiek rzadko przechodzi wszystkie trzy poziomy w jednej serii rekolekcji. Ponieważ każdy z tych poziomów odpowiada pewnemu dłużej trwającemu stanowi duszy, człowiek pozostaje najczęściej długie lata na nowo osiągniętym poziomie, do czasu aż będzie gotowy do wprowadzenia na następny poziom. Jeśli dana osoba bierze udział w corocznych rekolekcjach, odprawia je na tym poziomie, na którym się w danym okresie czasu znajduje.