Zastanówmy się czy i w jaki sposób można kształtować, wypracowywać dobrą, czystą intencję.

            Prawość intencji dotyczy niewątpliwie naszego wnętrza, serca. Jezus mówi do swoich uczniów: Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. I precyzuje bliżej: Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym (Mk 7, 21-23).      

            Podobne katalogi grzechów, będących skutkiem nieprawej intencji mamy u św. Pawła. Dobra intencja natomiast prowadzi do sposobu życia, o którym pisze św. Paweł w liście do Kolosan: Jako więc wybrańcy Boży – święci i umiłowani – obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby miał ktoś zarzut przeciw drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy! Na to zaś wszystko /przyobleczcie/ miłość, która jest więzią doskonałości. A sercami waszymi niech rządzi pokój Chrystusowy, do którego też zostaliście wezwani w jednym Ciele. I bądźcie wdzięczni! Słowo Chrystusa niech w was przebywa z /całym swym/ bogactwem: z wszelką mądrością nauczajcie i napominajcie samych siebie przez psalmy, hymny, pieśni pełne ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach. I wszystko, cokolwiek działacie słowem lub czynem, wszystko /czyńcie/ w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego (Kol 3, 12-17).

            Dobra intencja powinna wyznaczać całe nasze życie. Św. Paweł pisze: Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie (1Kor 10, 31). I w liście do Kolosan: Cokolwiek czynicie, z serca wykonujcie jak dla Pana, a nie dla ludzi, świadomi, że od Pana otrzymacie dziedzictwo /wiekuiste/ jako zapłatę. Służycie Chrystusowi jako Panu! (Kol 3, 23n). A więc najzwyklejsze codzienne czynności, i obowiązki, jakie podejmujemy mogą mieć związek z Bogiem i wiązać się z chwałą Boga, jeżeli towarzyszy im właściwy zamysł, intencja. Pawłowe wszystko – cokolwiek obejmuje faktycznie wszystkie moje codzienne myśli, trudy, prace duchowe i fizyczne, akty cnoty, wykorzenianie wad itd. To wszystko powinno być otwarte i przeniknięte pragnieniem chwały Bożej.

             Św. Ignacy pisze (w Konstytucjach TJ): Niech wszyscy starają się mieć dobrą intencję nie tylko co do swego stanu życia, ale także co do wszystkich poszczególnych spraw. Zawsze niech mają w nich na uwadze, aby służyć i podobać się Dobroci Bożej raczej dla Niej samej i dla miłości oraz niezrównanych dobrodziejstw, którymi nas uprzedziła, niż dla bojaźni kar lub nadziei nagrody, choć i tymi pobudkami wspierać się mają (288).

             W tym fragmencie jest mowa o intencji doskonałej, czystej. Taką intencją jest pragnienie służenia Bogu ze względu na Niego samego. Jest to wyraz czystej i bezinteresownej miłości. W 18 Regule o trzymaniu z Kościołem Ignacy napisze: Ponad wszystko należy cenić usilną służbę Bogu, Panu naszemu, z czystej miłości. Tak rozumiana dobra intencja jest całkowitą zgodnością naszej woli z wolą Bożą, całkowitym wewnętrznym oddaniem się Bogu, ustawicznym wznoszeniem serca do Boga. Właściwie dla św. Ignacego czysta intencja jest tożsama z szukaniem i pełnieniem woli Boga.

            Jest też drugi rodzaj intencji mniej doskonały. Wyraża się on w służbie Bogu, ale ze względu na pewne korzyści (np. chodzę do kościoła, modlę się czynię dobre uczynki, by zasłużyć sobie na niebo i uniknąć wiecznego potępienia). Oczywiście, wszyscy chrześcijanie powinni starać się o wypracowywanie intencji czystej, ale nie zawsze jest to możliwe, ze względu na naszą słabość i grzeszność. Wówczas należy kierować się przynajmniej intencją mniej doskonałą. Trzeba jednak podejmować troskę o jej doskonalenie.