dzięki uprzejmości:

 http://www.deon.pl/

W symbolu wiary wyznajemy wiarę w Kościół, w to, że jest on jeden, święty, powszechny i apostolski. Kościół jednak nie posiada tych przymiotów sam z siebie. To Chrystus przez Ducha Świętego sprawia, że Jego Kościół jest jeden, święty, powszechny i apostolski. Spróbujmy rozważyć te cztery przymioty, które wskazują istotne rysy Kościoła i jego posłannictwo.

 
Zacznijmy od prawdy mówiącej o tym, że Kościół jest jeden. Jest taki ze względu na swoje źródło, ponieważ jeden i niepodzielny jest Chrystus, który go założył. Jeden jest Bóg, a Jego jedność stanowi wspólnota Ojca, Syna i Ducha Świętego. Kościół jest z Boga i Boga wyraża. Kościół jest także jeden ze względu na swoją duszę, czyli Ducha Świętego, który mieszka w wierzących, a ponadto napełnia Kościół swoją obecnością i nim kieruje. Jedność należy zatem do istoty Kościoła.
 
Od początku jednak jeden Kościół ukazuje się w wielkiej różnorodności. Pochodzi ona zarówno z rozmaitości darów Bożych, jak i z wielości otrzymujących je osób. W jedności ludu Bożego gromadzi się różnorodność narodów, kultur, osób. Wśród członków Kościoła istnieje również różnorodność darów, zadań, sytuacji i sposobów życia. To wielkie bogactwo ludzkiej różnorodności nie sprzeciwia się jednak jedności Kościoła. Jedynie grzech i ciężar jego konsekwencji nieustannie zagrażają darowi jedności.
 
Jakie są więzy umacniające jedność Kościoła? Przede wszystkim jest to wyznawanie jednej wiary, przekazanej przez apostołów. Jest to również wspólne celebrowanie kultu Bożego, zwłaszcza sakramentów. Tę jedność stanowi również sukcesja apostolska, czyli przekazywanie następcom tego, co apostołowie otrzymali od Jezusa. Dzieje się to poprzez sakrament święceń.
 
W Kościele od początku dochodziło do rozłamów, które karcił apostoł Paweł, uważając je za godne potępienia. W następnych wiekach zrodziły się jeszcze większe spory. One doprowadziły do odłączenia się całych społeczności od wspólnoty Kościoła, przy czym, uznajmy to z pokorą, często wina była nie tylko po jednej stronie. Chrystus zawsze udziela swemu Kościołowi daru jedności. Nie czyni tego jednak wbrew woli ludzi, którzy stanowią Kościół. Dlatego Kościół musi się zawsze modlić i pracować nad tym, by strzec, umacniać i doskonalić jedność. W trosce o jedność swoich uczniów Jezus modlił się przed męką: Aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty Ojcze, we Mnie, a Jaw Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posiał (J 17,21). Ta modlitwa staje się bardzo aktualna szczególnie teraz, gdy Kościół i Papież podejmują wytężone starania o jedność chrześcijan.
 
Drugi przymiot Kościoła to świętość. Wiara nas uczy, że Kościół ze swej natury jest święty, ponieważ jest najpełniej zjednoczony z Chrystusem i przez Niego stale jest uświęcany. W Chrystusie również, i przez Niego, Kościół zyskuje moc uświęcania. Uświęca każdego, kto we wspólnocie Kościoła znajduje drogę realizacji swego człowieczeństwa. To właśnie Kościołowi została powierzona pełnia środków zbawienia. Z tej racji już tu, na ziemi Kościół naznaczony jest prawdziwą, choć jeszcze niedoskonałą, świętością. W Kościele i poprzez Kościół dążymy do świętości, a duszą tej świętości jest miłość; do życia nią wszyscy jesteśmy powołani. Jednakże, uznając świętość Kościoła, wszyscy Jego członkowie muszą uznać się za grzeszników, których miłość jest jeszcze niepełna i niedoskonała. Konsekwentnie więc mają wzrastać w świętości. Są bowiem na drodze uświęcenia.
 
Trzecim elementem, który określa istotę Kościoła, jest jego powszechność. W tłumaczeniu z greckiego powszechny oznacza uniwersalny, cały, zupełny. Kościół jest powszechny, ponieważ jest w nim stale obecny Chrystus. Ponadto Kościół jest powszechny, ponieważ z woli Chrystusa został posłany do całego rodzaju ludzkiego. I chociaż ten powszechny Kościół podzielony jest na tzw. Kościoły partykularne, czyli na diecezje, one również są powszechne. Jest tak dzięki ich jedności z Kościołem rzymskim, tym pierwszym, który pod wodzą Ojca świętego przewodzi w miłości.
 
Kościół musi jednak patrzeć na świat, a czyniąc to, zauważać, że w tym świecie żyją wyznawcy rozmaitych religii. Kościół ich nie potępia, ale usiłuje wejść z nimi w braterski dialog. Pośród Kościołów niechrześcijańskich najbliższa jest nam wspólnota żydowska, do której przodków przemawiał Bóg. W odróżnieniu od innych religii niechrześcijańskich wiara żydowska zawiera w sobie odpowiedź na Boże objawienie, jakie Izraelici otrzymali w Starym Przymierzu. Nie możemy zapominać, że właśnie w tym narodzie przyszedł na świat Chrystus. Jest On Żydem według ciała. Dlatego ten naród i dialog z nim musi być nam, chrześcijanom szczególnie bliski.