Z kryzysami w życiu duchowym nie należy walczyć, ale oswajać je. C. G. Jung porównuje depresję do damy w czerni. Jeśli ta dama wchodzi w nasze życie, nie należy jej odsyłać, ale zaprosić do stołu i zapytać, co ma nam do powiedzenia. To, co Jung mówi o depresji, odnosi się także do kryzysów w naszym życiu (W. Muller).

  Życie duchowe rozwija się  dzięki kryzysom. Doświadczamy kryzysu, gdy rozpada się system tworzonych misternie wartości, gdy znajdujemy się w sytuacjach, które przekraczają nasze możliwości i kompetencje, gdy tracimy bliską osobę, pracę, ponosimy fiasko w planach albo zdradza nas przyjaciel…

Z punktu duchowego istotne są zwłaszcza kryzysy normatywne, których doświadcza każdy człowiek w czasie rozwoju psychicznego, szczególnie kryzys tożsamości i wieku średniego.

Kryzys tożsamości dotyka ludzi młodych między okresem młodzieńczym a wczesnej dorosłości. Wynika ze zmiany statusu i środowiska życia. Młodzi ludzie utożsamiają się wówczas z grupą rówieśniczą i coraz krytyczniej odnoszą się do autorytetów, zwłaszcza rodziców. Odrzucają również świat wartości, przekonań, postaw, który utożsamiają ze światem dorosłych. Czas ten naznaczony bywa niepewnością, brakiem orientacji, buntem, negacją. Jest to czas kształtowania własnej tożsamości i systemu wartości. 

Kryzys tożsamości jest bardzo istotny dla rozwoju duchowego. Następuje wówczas wzmocnienie własnej osobowości, nabranie dystansu do grupy rówieśniczej, tworzeni własnego systemu wartości, większa autonomia. W tym okresie dokonuje się również świadomy wybór wiary. O ile pierwsze etapy wiary związane są z wymiarem intuicyjnym czy mitycznym, gdzie wiara jest przekazywana przez środowisko, zwłaszcza rodzinne, o tyle na tym etapie dokonuje się wybór świadomy. Wiara przechodzi z etapu tradycji, intuicji do etapu bardziej krytycznego, rozumowego.

Etap ten często wiąże się z kwestionowaniem wiary i odejściem od praktyk religijnych. Jest to niestety również związane z bólem, jaki zadaje się rodzicom, zwłaszcza matkom. W konfesjonale niejednokrotnie spotykam się z płaczem i cierpieniem matek, które nie mogą zrozumieć, dlaczego (mimo najlepszego wychowania religijnego) ich dzieci odchodzą od wiary.

Kryzys tożsamości, pomimo cierpienia, błędów i poszukiwań jest istotny dla rozwoju duchowego. Sprzyja bowiem krystalizowaniu się wiary głębokiej, świadomej, odpowiedzialnej, dojrzałej, która będzie w przyszłości zdolna przezwyciężać wszystkie trudności i problemy życia.