Czym jest kontemplacja ewangeliczna?

Jest ona przede wszystkim szukaniem intymnego spotkania z Osobą Jezusa Chrystusa, którego Wcielenie, życie ukryte i publiczne, Jego naukę, śmierć i Zmartwychwstanie opisują nam Ewangelie. Ziemskie życie Jezusa, Jego człowieczeństwo jest „sakramentem”, który umożliwia nam poznanie Tajemnicy samego Boga: „Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca” – powie Jezus (J 14, 9). Patrząc na człowieczeństwo Jezusa oczami ciała, można widzieć jego Bóstwo oczami duszy.
Całe życie Jezusa, każde Jego słowo i każdy Jego gest jest dla nas Dobrą Nowiną, która mówi o nieskończonej miłości Boga do nas, i jednocześnie zaprasza nas do udzielenia odpowiedzi na nią. Jezus objawia nam tajemnicę Miłości Trójjedynego Boga nie tylko wtedy, gdy mówi o niej wprost, ale także wówczas gdy przebywa z ludźmi, uzdrawia, pracuje, odpoczywa i modli się. Najmocniej przemawia tym, że dla nas cierpi, umiera i zmartwychwstaje.

Cel kontemplacji

Głównym celem kontemplacji w Ćwiczeniach duchownych jest „dogłębne poznanie Pana, który dla mnie stał się człowiekiem, abym go więcej kochał i więcej szedł w Jego ślady” (CD 104). Dzięki poznawaniu Jezusa, przyjmowaniu Jego miłości oraz naśladowaniu Go, realizuje się w nas odwieczne pragnienie Boga, abyśmy mogli stawać się „na wzór obrazu Jego Syna” (Rz 8, 29).
W poznawaniu i naśladowaniu Jezusa nie chodzi o zewnętrzne upodobnienie się do Niego, o widoczne dla oka efekty ludzkiej przemiany, lecz o przebóstwienie całego ludzkiego życia, od serca poczynając tak, byśmy nie tylko czynili na wzór Jezusa Chrystusa, ale także jak On myśleli i wszystko przeżywali (por. Rz 15, 5).
Kształtowanie siebie na wzór Jezusa Chrystusa jest nie tylko owocem silnej ludzkiej woli (chociaż rola wolnej woli jest bardzo ważna), lecz jest również owocem kontemplowania Ewangelii wiernie, powoli i skutecznie, w taki sposób, aby mogła przeniknąć całego człowieka. Kontemplacja dając nam poznanie Jezusa, rozbudza w nas pragnienie Jego miłości. Płonące zaś miłością serce człowieka, popycha go do całkowitego oddania się kochanej osobie i postępowania według jej pragnień. Tak wiec przemiana zewnętrzna człowieka rodzi się jako owoc przemienionego serca, kształtowanego na wzór serca Jezusa.

Trud kontemplacji

Jezus nie wprowadza swoich uczniów w złudzenia, obiecując im łatwe życie. Z naciskiem podkreślał, że kto chce iść za Nim, winien się zaprzeć samego siebie, wziąć swój krzyż i iść w Jego ślady (por. Mt 16, 24). Przebóstwianie serca ludzkiego, które pogłębia życie w Jezusie, jest równoznaczne z bolesnym umieraniem „starego człowieka” w nas. Historia uczniów Jezusa – opisana w Ewangeliach – pokazuje nam z jednej strony z jak wielkim oporem ulegały przemianie ich serca, z drugiej zaś jak cierpliwy i wyrozumiały był Mistrz dla tych, którzy przyjęli zaproszenie do pójścia za Nim. Dopiero wierne i wytrwałe przebywanie z Jezusem, kontemplowanie wszystkich Jego słów, gestów i czynów pozwoli nam doświadczyć ewangelicznego paradoksu, że jarzmo umierania starego człowieka, choć pozostaje ciężkie, jest jednocześnie słodkie, lekkie i daje głęboki pokój serca.

Przygotowanie do kontemplacji

Bezpośrednio przed odprawieniem kontemplacji, lub też w dniu poprzedzającym ją (szczególnie wówczas, gdy odprawia się ją w godzinach porannych), możemy poświęcić kilkanaście minut na przygotowanie modlitwy. Najpierw czytamy z uwagą ewangeliczny opis sceny, który wybraliśmy do kontemplacji oraz – o ile jest taka możliwość – krótki komentarz do niego. Rzeczą ważną wydaje się posługiwanie komentarzem w przygotowywaniu modlitwy opartej na Piśmie świętym, gdyż pomoże to uwolnić się od stereotypowych i nieraz mało twórczych schematów, w które łatwo wpadamy, patrząc na znane od dzieciństwa sceny biblijne.
W czasie przygotowania wybraną perykopę ewangeliczną możemy czytać kilka razy różnymi metodami, np. pierwszy raz w sposób ciągły, zatrzymując się krótko po każdym przeczytanym zdaniu, drugi raz możemy czytać zwracając uwagę tylko na słowa i czyny Jezusa, natomiast w kolejnym czytaniu możemy zwracać uwagę na słowa i czyny innych osób, o których opowiada ewangelia, itp. Pewną pomocą w odprawianiu kontemplacji może też być zaznaczenie, lub też wynotowanie tych miejsc sceny ewangelicznej, które w sposób szczególny zwrócą naszą uwagą.
Kontemplacja wymaga dużego wyciszenia wewnętrznego, a także pewnych warunków zewnętrznych. Stąd też ważną jest rzeczą, aby przed modlitwą „uspokoić swego ducha siedząc lub chodząc, jak uznam za lepsze i rozważać, dokąd się udaję i po co” (CD 239), oraz „odłączyć się od wszelkiej troski doczesnej” (CD 20). Wszelkie przygotowania zewnętrzne do kontemplacji winny być złączone z rozbudzaniem w nas ducha otwartości i hojności wobec Słowa Bożego, dzięki którym kontemplujący złoży w ofierze całą swą wolność, aby sam Bóg „posługiwał się nią wedle najświętszej woli swojej” (CD 5).