Oto kilka podpowiedzi, które mogą okazać się pomocne w osiągnięciu takiej sytuacji:
Po PIERWSZE: nie bój się informacji zwrotnych o sobie ze strony otoczenia! To, jak odbierają cię inni, nie jest wprawdzie „prawdą o tobie”, lecz są w tych opiniach istotne wskazówki, które ułatwią ci tworzenie obrazu samego siebie. Jak inni widzą twoje uzdolnienia? Czy istnieje w ich uwagach wspólny wątek? Opinie spontaniczne, o które nie prosiliśmy, są mniej przydatne, ponieważ mogą wyrażać bardziej potrzebę tego, kto je wyraża, i zależeć od jego stosunku do nas. Natomiast informacje, o które specjalnie się zwróciliśmy, są bardziej obiektywne (pod warunkiem, że nasze pytanie jest poważne; pytanie w stylu: „czy ty również uważasz, że jestem dobrym terapeutą?” nie przyniesie wiele dobrego…). Czy trudno mi zaakceptować to, co usłyszałem? Z czym się nie zgadzam? Co mogę przyjąć?
Po DRUGIE: UCZ się rozróżniać „twarde jądro” swojej osobowości od tego, co jest zmienne.
Po TRZECIE: dokładnie zbierać informacje i uwzględniać tyle faktów, ile to możliwe. Oprócz rozmów z wieloma różnymi osobami, dobrą okazję do zebrania istotnych informacji o sobie stanowi korzystanie z różnych testów. Dobry test psychologiczny dostarcza obiektywnych danych, które zinterpretowane przez profesjonalistę stanowią istotne źródło przesłanek, przydatne potem czy to w urzędzie pracy, przychodni psychologicznej, czy w działaniach duszpasterskich. Na rynku jest dostępnych wiele dobrych testów. Jeśli decydujemy się kupić jeden z nich, musimy wybierać bardzo krytycznie. Dobre testy kosztują nie więcej niż 30-40 euro (z doliczeniem opłaty za rozmowę w poradni psychologicznej, która skomentuje wyniki), są naukowo udokumentowane i przystępnie wyjaśnione12. Testy samooceny (jak na przykład Test trzech kolorów darów Christiana A. Schwarza) mogą być bardzo pomocne, zwłaszcza jeśli traktuje się je jako podstawę rozmowy. Są jednak bardzo przejrzyste i z tego powodu mogą prowadzić do oszukiwania samego siebie. Tak zwane testy standaryzowane muszą być oceniane przy pomocy specjalnych programów komputerowych i dlatego wymagają specjalnego wyszkolenia osoby testującej.
Po CZWARTE: „wielka piątka”, czyli najważniejsze cechy charakteru. Niektóre cechy osobowości wydają się u większości ludzi dosyć stabilne. Trzeba je znać – i przyjąć takimi, jakimi są. Poniżej podajemy oba bieguny tych cech. (Pamiętajmy, że większość ludzi mieści się raczej pośrodku).
- Potrzeba bliskości – potrzeba dystansu. Po stronie bliskości: serdeczne ciepło, potrzeba harmonii, gotowość do poświęceń, relacje oparte na emocjach. Po stronie dystansu: powściągliwość wobec otoczenia, świadomość własnych potrzeb, obiektywizm w relacjach z innymi, rzeczowość.
- Potrzeba zmiany – potrzeba stałości. Po stronie zmiany: szybkie nudzenie się, kreatywność, otwartość na to, co nowe, niekonwencjonalność. Po stronie stałości: uporządkowanie, planowanie, dokładność, pedanteria, poprawność.
- Introwersja – ekstrawersja. Introwertyk: skierowany do wewnątrz, ma bogatą fantazję, raczej mało przyjaciół, którymi są za to ludzie naprawdę bliscy; jest twórczy raczej w samotności; niechętnie przebywa w nieznanych grupach, a chętnie w odosobnieniu. Ekstrawertyk: otwarty na nowe spotkania, szybki w kontakcie, kreatywny raczej w grupie, ma potrzebę rozmowy, będąc sam, szybko czuje się samotny.
- Emocjonalność silna – emocjonalność stabilna. Emocjonalność wybitnie silna: intensywne uczucia, wahliwość emocjonalna, wrażliwość, niepowściągliwość, przy dobrym nastroju wesołość i szarmanckość. Emocjonalność stabilna: zachowywanie spokoju w „nerwowych” sytuacjach, odporność na stres, mała aktywność w kontaktach z innymi, opanowanie, trzeźwość.
- Myślenie konkretne – myślenie abstrakcyjne. Myślenie konkretne: nieskomplikowanie, wybieranie prostych rozwiązań, zwracanie uwagi na to, co jest na pierwszym planie, zajmowanie się raczej rzeczami niż ideami. Myślenie abstrakcyjne: zwracanie uwagi na rzeczy głębsze, drugoplanowe, skomplikowanie, poszukiwanie zasadniczych reguł, intelektualizm w podejściu do spraw, zajmowanie się raczej ideami niż rzeczami.
Tych pięć wymienionych par zestawiających biegunowe cechy charakteru powinno się koniecznie brać pod uwagę na przykład przy wyborze zawodu. Inne cechy potrzebne w konkretnej pracy można w sobie wykształcić, chociaż może to kosztować sporo wysiłku. Niezależnie od tego, jak siebie oceniam – jestem kimś niepowtarzalnym i z pewnością mam swoje mocne i słabe strony.
Więcej w książce: Mężczyźni nie są skomplikowani – Andreas Malessa, Ulrich Giesekus