BEZINTERESOWNOŚĆ
obejmujesz wszystko co niezrozumiałe
malujesz pod pojęciami by dobrem się stało
wtapiasz nieskończony
swój Byt między nami
blask krzyżujesz własny
z miłości rozlany
Słowo uwielbione
zniżając do ciała
w bolesnej postaci
by boskość nam dało
niekończące się życie
otaczasz jednością
pokrapiając nas własną
bezinteresownością
JEDNOŚĆ
My już jesteśmy w jedności
W niepojętym rodzeniu z Boga
Przeznaczeni tajemnicy wieczności
Zbawieni na ziemi pogan
Jednym Ciałem Eucharystii
W Chrystusową miłość włączeni
Głośmy chwałę Boga we wszystkim
Sakramentem darów zmienieni
Zjednoczeni komunią Kościoła
W Przeistoczeniu trwamy
Bezpieczni pod opieką Matki
Ojcowskie Miłosierdzie chwalmy
KRZYWA POKORA
jak ja muszę głupio wyglądać w Twoich oczach
za każdym razem kiedy
upominam się o rozgłos własnych krzywd
kiedy rozpędzam się w słowach
i pogubię to co ważne
jak ja muszę głupio wyglądać w Twoich oczach
kiedy niezdarnie próbuję powiedzieć
że parę słów Twych poznałam
i ubiłam ścieżki którym nic nie brakowało
jak ja muszę głupio wyglądać w Twoich oczach
kiedy moje dużo to Twoje najmniejsze
i wtedy odkrywam
że pragniesz
ode mnie
prawdy
cichości
i tylko z serca rozlanej miłości