Wrażliwość na odrzucenie jest związana z niskim poczuciem własnej wartości, neurotyzmem i pozbawionym poczucia bezpieczeństwa stylem przywiązania. Osoby o wysokiej wrażliwości na odrzucenie z niepokojem oczekują oznak odtrącenia, bez wahania je interpretują i reagują na nie nadmiernie.
Nawet jeśli zachowanie drugiej osoby jest niejednoznaczne, ludzie o wysokiej wrażliwości na odrzucenie są bardziej skłonni oczekiwać zamierzonego odrzucenia i spostrzegać je niż ludzie o niskiej wrażliwości na odrzucenie.
Zwiększona troska o to, czy będzie się odrzuconym, z kolei może mieć zgubne konsekwencje dla relacji interpersonalnych. Na przykład, osoby o wysokiej wrażliwości na odrzucenie w związkach miłosnych mają większą skłonność do spostrzegania nieczułego zachowania ich partnera jako zamierzonego odrzucenia, czują się mniej bezpiecznie i czują się bardziej nieszczęśliwe w swoim związku niż osoby mniej wrażliwe na odrzucenie.
Dlaczego osoby o wysokiej wrażliwości na odrzucenie czują się niezadowolone ze swoich związków? Downey wraz ze współpracownikami odkryła, że osoby wysoce wrażliwe na odrzucenie reagują w sposób destruktywny, który podkopuje relację, kiedy stoją w obliczu zagrożenia realnym lub spostrzeganym odrzuceniem.
Wśród kobiet o wysokiej wrażliwości na odrzucenie antycypowane odrzucenie prowadzi do wzrostu wrogości i spadku wsparcia okazywanego partnerowi; wśród mężczyzn wysoce wrażliwych na odrzucenie możliwość bycia odrzuconym prowadzi do wzrostu zazdrości, zaborczości i chęci kontrolowania swojej partnerki. Te nieprzystosowawcze reakcje na odrzucenie mogą przyczynić się do realizacji samospełniającego się proroctwa, które stopniowo osłabia jakość relacji. Nie zdziwi nikogo, że badania wykazały, iż osoby z wysoką wrażliwością na odrzucenie z większym prawdopodobieństwem będą w relacjach, które się zakończą, w porównaniu z osobami o niskiej wrażliwości na odrzucenie. Tak więc kiedy osoby o wysokiej wrażliwości na odrzucenie spodziewają się realnego lub spostrzeganego zagrożenia, interpretują je lub reagują na nie, w rezultacie ostatecznie stwarzają sytuacje, w których doświadczają dokładnie tego, czego sobie nie życzą.
Podsumowując: badania sugerują, że ludzie z wysokim i kruchym poczuciem własnej wartości dążą do poczucia własnej wartości, używając innych strategii aniżeli ludzie z niskim i kruchym poczuciem własnej wartości. W sytuacji zagrożenia osoby z wysokim i kruchym poczuciem własnej wartości reagują bezpośrednią obroną przed zagrożeniem; ogarnia ich wtedy gniew, wrogość i niechęć, przez co w konsekwencji stają się mniej sympatyczni. Osoby o niskim i kruchym poczuciu własnej wartości skłaniają się do poszukiwania upewnienia ze strony innych co do tego, że są uroczy lub że inni ich cenią. Na początku, przynajmniej w zetknięciu z obcymi, stają się bardziej sympatyczni. Jednak ich potrzeba wsparcia duchowego wydaje się być nienasycona, szybko więc mogą dostrzec odrzucenie i brak aprobaty u innych, na co reagują dystansując się lub wyrażając gniew i ostatecznie niszczą relację tą korozyjną metodą.
Dążenie do poczucia własnej wartości nie ogranicza się do ludzi, którzy czują się bezwartościowi lub tych, którzy mają wysokie poczucie własnej wartości; z dążeniem do poczucia własnej wartości może się wiązać zarówno wysokie, jak i niskie poczucie własnej wartości, choć też różne mogą być strategie, jakich każda z tych grup używa do podtrzymania i ochrony poczucia własnej wartości w obliczu zagrożenia. Badania sugerują, że dążenie do poczucia własnej wartości nie dotyczy zwykłego poziomu poczucia własnej wartości i wiąże się z poczuciem wartości, które jest kruche, niestabilne i uzależnione, a zwłaszcza z takim, które wymaga zewnętrznego potwierdzenia.
Więcej w książce: Dobro i zło – Arthur G. Miller