Zmartwychwstałem i jestem z Tobą

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono».
Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka.
Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
J 20, 1-9

 

Modlitwa przygotowawcza – CD 46

Będę prosił Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty ku służbie i chwale Jego Boskiego Majestatu.

Wyobrażenie miejsca

Swoją wyobraźnią będę na drodze prowadzącej do grobu Pana wraz z Janem i Piotrem, który podąża za nim.

Prośba o owoc

O łaskę wielkiej radości i wesela z tak wielkiej chwał i radości Chrystusa, naszego Pana” (CD 221). O radość serca, że Zwycięski Jezus jest ze mną.

 

1. Wczesny ranek, gdy jeszcze było ciemno

Śmierć Chrystusa dla Jego uczniów była dramatem, szokiem. Jeszcze nie żyją świadomością, że misterium paschalne obejmuje mękę i zmartwychwstanie a także przejście ze śmierci do życia. A na tę drogę przejścia ze śmierci do życia wprowadza nas św. Jan. Wraz z Marią Magdaleną podążmy do grobu (ww. 1-2). Wybrała się do grobu, gdy jeszcze było ciemno. Jej serce przepełniały różne uczucia. Nawet nie zaświtała jej myśl o zmartwychwstaniu.

Zapytam ją, co przeżywała podczas ostatnich dramatycznych wydarzeń dotyczących Mistrza. Zastanowię się na tym jakie pragnienia, uczucia mogą wypełniać jej serce..

Zastanowię się nad swoimi przeżyciami odstanych trzech dni tygodnia – Triduum Sacrum? Jak przygotowywałem się do Wielkiej Nocy?

Czy w trudnych sytuacjach swego życia „biegnę” do Jezusa?

2. Apostołowie przy grobie Zmartwychwstałego

A teraz przyglądnę się dwom biegnącym do grobu Pana (ww. 3-4). Po co biegną? Przypatrzę się ich pełnych niepokoju twarzom, zwrócę uwagę na ich zachowanie się przy grobie (ww. 5-9). Zwróć uwagę na dwa słowa: „widzieć” – „uwierzyć”. A więc zobaczyć zewnętrzne znaki zmartwychwstania jak pusty grób, płótna oraz chustę; wierzyć czyli fakt pustego grobu złączyć ze słowem objawionym, które jest skuteczne, mocne w przekonaniu, zawierzeniu, zaufaniu, że to co Bóg uczynił w Chrystusie jest także spełnić w nas. I to jest Jego pragnieniem względem każdego z nas.

Zwróć uwagę na pierwszeństwo Piotra w stwierdzeniu, że grób jest pusty. Jan swoją postawą ukazuje szacunek i pierwszeństwo dla urzędu i autorytety Piotra, który nie tak dawno trzy razy zaparł się swojego Pana. Wspomnę te chwile, w których w szczególny sposób tęskniłem za Jezusem? Jakie to były sytuacje. Opowiem o tym Zmartwychwstałemu!

 

3. Wielkanocne przesłanie

Apostołowie doświadczają Boskiej mocy, która wskrzesiła Jezusa, ale która ich przekonuje stopniowa mimo niedawnej niewierności i zdrady. Zresztą biegnąc do grobu wcale nie myślą, że Jezus zmartwychwstał. Ich wiara rodzi się i rozwija poprzez dalsze wydarzenia związane ze Zmartwychwstałym. Wszystko to świadczy, że wiara uczniów w Zmartwychwstałego nie jest ich wytworem, ich świadomości, tylko Jezus ich przekonał – nie bez trudu – o prawdzie tego faktu.

Celem medytacji dzisiejszego dnia jest wejść w atmosferę Wielkanocy, objawienia się Boga w Jezusie Chrystusie, którym trzeba nam żyć i o którym powinniśmy świadczyć w Kościele. Bo „Kościół to taki, gdzie człowiek czuje ramię drugiego a zarazem czuje się sam z Bogiem!”

 

Rozmowa końcowa

O głębokie doświadczenie czułej opieki Jezusa!

„Niech będzie wywyższona Twoja miłość, Twój Krzyż i Zmartwychwstanie. Uwielbiam Cie, Panie, w cudach Twojej dobroci, których ani wypowiedzieć nie sposób, ani do końca wyśpiewać, ponieważ jest to Twoje dzieło w sercu człowieka. Pragnę przyjąć Twoją miłość i życie swe uczynić pieśnią chwały. Przeniknij mnie swoją dobrocią i uczyń znakiem Twojej miłości, aby świat zobaczył i uwierzył, że Ty jesteś Bogiem i nie ma innego. /o. Józef Kozłowski SJ/

Stanisław Majcher SJ