Wdowi grosz 

Jezus, nauczając rzesze, mówił:

«Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok».

Potem, usiadłszy naprzeciw skarbony, przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała na swe utrzymanie». Mk 12, 41-44

 

OBRAZ DO MEDYTACJI

Swoim pragnieniem jak i swoją wyobraźnią będę wśród tłumu, który chętnie słucha Jezusa.

 

PROŚBA

O taką postawę umysłu i serca, by słysząc słowo – zamienić je w czyn.

 

1. W tej medytacji spotykam Jezusa w świątyni jerozolimskiej. Usiadł na wprost skarbony, jednej z trzynastu skarbon, do których składano różne datki na świątynię. Oprócz ofiar określonych (podatek świątynny, kult, za grzechy i przewinienia) była tam też skarbona na ofiary dobrowolne.

Bogaci ofiarodawcy składali datki tak, by się pokazać, zyskać uznanie otoczenia. Zauważ jednak pewną ubogą wdowę, która wrzuca dwa pieniążki, czyli monety najmniejszej wartości.

Zwróć uwagę, że po tym spostrzeżeniu Jezus zwołuje uczniów, by im przekazać ważną sprawę: ta wdowa złożyła w ofierze wszystko co miała, całodzienne utrzymanie. Złożyła w ofierze całą siebie, podczas gdy inni składali to, co im zbywało z majątku. Dla Boga ten jest szczery i ważny, kto ofiaruje wszystko – siebie samego.

 

2. Jezus proponuje, byśmy naśladowali wdowę w jej zaufaniu w Bogu.

Czy jest w nas taka postawa zaufania Bogu? Czy powierzamy się Jemu całkowicie, bez zastrzeżeń, na swojej drodze życiowej?

Zauważ, że wdowa nie działa dla podziwu otoczenia. Wrzucając wszystko, co miała nawet nie wie, że Bóg patrzy na jej gest. Zauważył ją Jezus, który do uczniów mówi i to uroczyście: „Zaprawdę powiadam wam” (w. 43b).

Dla Jezusa ważne jest co masz w sercu, a nie na dłoni! Czy umiesz, jak owa wdowa, dać wszystko?

3. Na ogół na większą hojność stać nas w chwilach uniesień. Wrzucamy to, co nie wymaga ofiary z siebie, co nie jest wyrzeczeniem. Nie wrzucamy jednak siebie, swego serca, chcąc choć trochę sobie zostawić.

Czy daję dużo? Czy mam świadomość, że Jezus siedzi naprzeciwko i patrzy jak wrzucam do skarbony życiowej, skarbony na wieczność? Uboga wdowa wrzuciła wszystko. A ty?

Bóg patrzy nie na to czy daję dużo, czy mało, ale czy daję wszystko? Na ogół Bogu daję niewiele. Ciągle coś sobie zostawiam. Czy naprawdę oddaję każdy grzech, czy jednak coś sobie zachowuję?

 

ROZMOWA KOŃCOWA, jak przyjaciel z PRZYJACIELEM

Jezusa, siedzącego naprzeciwko skarbony mego życia i patrzącego co wrzucam, będę prosił  o taką szczerość, abym umiał dać tak jak On – wszystko.

 

O. Stanisław Majcher SJ

Fot.: Domena publiczna Wikimedia Commons (João Zeferino da Costa)