Biblia stwierdza, że wino – jedyny znany w starożytnych czasach napój alkoholowy – jest darem od Boga, bo „rozwesela serce człowieka” (Ps 104,15). Z drugiej strony Pismo Święte ukazuje abstynencję jako drogę prorocką dla tych, którzy w szczególny sposób chcą świadczyć o miłości do Boga i bliźniego (por. Lb 6,3; Sdz 13,4).
Szczęście to coś innego niż przyjemność, jaką może dać wino (por. Syr 31,28; Prz 23,31). Nadużywanie wina jest podobne do grzechu pierworodnego, bo jest pragnieniem, by być szczęśliwym bez wysiłku i natychmiast, łatwo i bez pracy nad własnym charakterem, w złudnym poczuciu własnej wielkości. Stary Testament ukazuje drastyczne czasem sceny, związane z grzechem pijaństwa i równie drastyczne konsekwencje takich grzechów. Przykładem może być pijany Noe, poniżony przez własnego syna (por. Rdz 9,20-25), Lot upojony winem, który dopuszcza się skrajnie niemoralnych zachowań (por. Rdz 19,31-36), czy karygodna postawa pijanych władców i wodzów (por. Est 3,15; 5,6; Jdt 12,20-13). Również Nowy Testament ukazuje dramatyczne konsekwencje utraty trzeźwości. Przykładem jest Herodiada, która poprzez swoją córkę wymusza na pijanym Herodzie ścięcie św. Jana Chrzciciela (por. Mt 14,5-11).
Pismo Święte wyjaśnia, że alkohol może stać się narzędziem wielkiego zła i dlatego stwierdza, że pijacy nie wejdą do Królestwa niebieskiego (por. 1Kor 6,9-10). Właśnie z tego powodu prorocy stanowczo przestrzegali przed pijaństwem (por. Iz 5,22; Iz 28,7; Jr 13,13; Am 6,6). Odurzenie winem doprowadziło do śmierci króla Eli (por. 1Krl 16, 9), a także Holofernesa (por. Jdt 13,1). Zawsze aktualna pozostaje rada: „Przy piciu wina nie bądź zbyt odważny, albowiem ono zgubiło wielu, bo pijaństwo powiększa szał głupiego na jego zgubę, osłabia siły i sprowadza rany” (Syr 32,25). Równie aktualne jest stwierdzenie, że „popada w nędzę, kto lubi hulanki, nie wzbogaci się, kto lubi oliwę i wino” (Prz 21,17). Biblijny Tobiasz kieruje ważną radę do syna, który opuszcza dom rodzinny: „Nie pij wina aż do upicia się i niech pijaństwo nie idzie z tobą w drogę!” (Tb 4,15).
Nowy Testament nie tylko przestrzega przed pijaństwem, lecz ukazuje pozytywny wymiar trzeźwości. Dzięki odkupieniu w Chrystusie jesteśmy powołani do życia w wolności dzieci Bożych (por. Ga 5,21; 1P 4,3; Rz 13,13). Dla chrześcijan nie tylko zasady moralne czy życiowa mądrość, lecz przede wszystkim posłuszeństwo Bogu i miłość do człowieka staje się motywem panowania nad sobą, wstrzemięźliwości i daru abstynencji (por. Ef 5,18; Rz 14,21; 1Tm 3,2; Tt 1,7). Biblia stwierdza, że trzeźwość ciała i ducha to warunek szczęścia doczesnego i wiecznego: „Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek pijaństwa” (Łk 21,34). Do wszystkich uczniów Chrystusa kieruje św. Piotr stanowcze wezwanie: „Bądźcie trzeźwi!” (1P 1,13. 5,8).
Nietrzeźwość wiąże się nie tylko z lękiem i poczuciem zagrożenia, jakie wdarło się w serce człowieka po grzechu pierworodnym. Biblia potwierdza, że pijaństwo jest zwykle skutkiem oddalania się człowieka od Boga i konsekwencją popadania w niewolę zła w różnych jego postaciach. Jezus uwalnia z niewoli grzechu tych, którzy Go słuchają, jednak w doczesności każdy z nas pozostaje zagrożony i niespokojny, pełen uzasadnionych obaw o teraźniejszość i przyszłość w obliczu złych nacisków ze strony ludzi przewrotnych oraz z powodu własnych słabości (por. Rz 7,18-25). Każdy z nas pozostaje grzeszny i spotyka ludzi, którzy nie są szczęśliwi. Wielu w takiej sytuacji usiłuje szukać „ratunku” w alkoholu. Szukanie zapomnienia w alkoholu to współczesna forma chowania się człowieka przed Bogiem i przed samym sobą (por. Rdz 3,7-11).
W sytuacji radykalnego zagrożenia podstaw człowieczeństwa, jakim jest nadużywanie alkoholu i nałóg pijaństwa, trzeźwość jest w świetle Biblii jedną z podstawowych wartości i cnót teologicznych. Brak trzeźwości uniemożliwia realizację powołania do świętości. Trzeźwość oznacza abstynencję lub spożywanie alkoholu w symbolicznych jedynie ilościach. Nie wyklucza sporadycznego, umiarkowanego spożywania alkoholu przez dorosłych: „Wino dla ludzi jest życiem, jeśli pić je będziesz w miarę. Udręczeniem dla duszy jest wino pite w nadmiernej ilości” (Syr 31,27-29). W świetle Biblii wino jest darem Boga, lecz pijaństwo jest dziełem szatana.
Pamiętajmy o tym, że dar abstynencji jest dojrzały wtedy, gdy płynie z miłości do ludzi, a nie z nienawiści do alkoholu. Cnota trzeźwości to coś więcej niż abstynencja czy wyłącznie umiarkowane spożywanie alkoholu przez dorosłych. To także trzeźwość w sensie intelektualnym, moralnym i duchowym. Można bowiem nie sięgać po alkohol, a mimo to mieć zaburzony sposób myślenia o człowieku, o sensie życia, o zasadach postępowania, o hierarchii wartości.
W sensie biblijnym trzeźwy to ktoś, kto jest czujny, uczciwy, odpowiedzialny i roztropny w każdej dziedzinie życia: Biblia daje nam w tym względzie jasne zasady. Św. Piotr pisze: „dlatego przepasawszy biodra waszego umysłu, bądźcie trzeźwi” (1P 1,13). Podobne wezwanie kieruje do nas św. Paweł: „My zaś, którzy do dnia należymy, bądźmy trzeźwi, odziani w pancerz wiary i miłości oraz hełm nadziei zbawienia” (1Tes 5,6).
Ks. dr Marek Dziewiecki (Vademecum Apostolstwa Trzeźwosci 2023)