Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; /najemnik ucieka/ dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz. Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je /potem/ znów odzyskać. Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca.
J 10, 11-18

Modlitwa przygotowawcza
Prośmy Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały jego Boskiego Majestatu (CD 46).

Obraz do modlitwy
Przedstawmy sobie Jezusa jako Dobrego Pasterza, który troszczy się o nas.

Prośba o owoc modlitwy
Prośmy, abyśmy w ramionach Jezusa Dobrego Pasterza doświadczyli Bożej miłości i troski o nas. Prośmy również o świadomość, że Dobry Pasterz troszczy się nie tylko o stado owiec lecz o każdą pojedynczą owcę.

  1. Niedziela Dobrego Pasterza ukazuje nam wielką miłość Boga do każdego człowieka: Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry Pasterz zna swoje owce po imieniu. Znać owce po imieniu znaczy znać ją dogłębnie, znać jej silne i słabe strony. Bóg zna całe nasze życie. Wie wszystko o naszych najgłębszych pragnieniach i tęsknotach. Wie czego naprawdę potrzebujemy, troszczy się o nas, o nasze życie, o nasz rozwój, troszczy się o nasze zbawienie.

     

     

  2. Dobry Pasterz nie pozostawia owiec, gdy zbliża się zagrożenie ze strony nieprzyjaciela, złego ducha wilka, lecz stoi na czele stada ryzykując własnym życiem. Jezus nie tylko zaryzykował własnym życiem, ale to życie za nas oddał: Życie moje oddaję za owce. Bóg w osobie Jezusa stał się naszym bratem, angażując się po stronie człowieka, oddając swoje życie za nas na krzyżu. Bóg szczególnie boleje nad tymi, którzy są poza owczarnią: Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz. Chce także ich przyprowadzić, aby nikogo nie brakowało w owczarni. Ta miłość wyraża się w bólu i zatroskaniu Boga, w miłości bezwarunkowej, miłosiernej, przebaczającej do każdej z owiec. Nikt tak jak Bóg nie pragnie bardziej naszego dobra i naszego szczęścia.

     

  3. Miłość jaką Bóg żywi do człowieka jest po ludzku nie do pojęcia. Jest wielką tajemnicą, którą stopniowo możemy poznawać, ale która pozostanie dla nas niezgłębiona. To, co zniekształca wyobrażenie o Bożej miłości to różnego rodzaju namiastki miłości, różne przejawy egoizmu i manipulacji. Chodzi o różne formy zachowań wobec nas, które ograniczają naszą wolność i podporządkowują sobie osoby. To wszystko prowadzi nas do doświadczenia miłości zranionej, warunkowej. Dlatego tak trudno nam uwierzyć i przyjąć bezwarunkową miłość Boga, Dobrego Pasterza. Trudno nam uwierzyć, że Bóg może kochać za nic, że Jego miłość jest uprzednia i bezwarunkowa.
    Czy wierzymy, że Jezus Dobry Pasterz umarł z miłości za nas na krzyżu? Czy wierzymy w Jego bezinteresowną i czułą miłość wyrażającą się w trosce o każdą z owiec? Co utrudnia nam w doświadczeniu bezwarunkowej miłości Boga Dobrego Pasterza?


Modlitwa końcowa

W rozmowie końcowej podziękujmy Jezusowi za Jego troskę o nas i bezwarunkową, bezgraniczną miłość. Prośmy, abyśmy doświadczali tej Bożej miłości na co dzień i odpowiadali na nią naszą miłością.

Na zakończenie odmówić Ojcze nasz.

o. Jerzy Mordarski SJ

 

Fot. Kreator obrazów DALL·E 3, bing.com