Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?» A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków». Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego».
Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie».
(Mt 16, 13-19)
Stawienie się w obecności Bożej: uświadom sobie, że stajesz przed Panem, że będziesz z Nim rozmawiał i słuchał tego, co On ma Ci do powiedzenia. Otwórz się na działanie Ducha Świętego. Proś, aby On pomógł Ci przeżyć to spotkanie jak najowocniej, w możliwie największym otwarciu się na Słowo Boże.
Modlitwa przygotowawcza zwyczajna: proś Boga, Pana naszego, aby wszystkie Twoje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu (św. Ignacy Loyola, ĆD nr 46).
Prośba o owoc tej modlitwy: poprośmy o łaskę, o umiejętność stanięcia w prawdzie i odpowiedzenie Jezusowi na to pytanie: Kim On jest dla mnie?
Obraz do modlitwy: wyobraźmy sobie Pana Jezusa, jak jest pośród swoich uczniów i zadaje im i Tobie intymne pytanie: za kogo oni i Ty GO uważasz? Kim jest dla nich a kim Ciebie?
Miejsce geograficzne – miejsce duchowe.
Takie mam przekonanie, że dla wielu z nas, nie za bardzo jest to istotne, gdzie rozgrywa się ta scena, o której czytamy w Ewangelii. No bo jakaż dla nas to różnica czy to dzieje się nad jeziorem, czy w drodze, czy na pustkowiu, czy w Jerozolimie… czy w jakimkolwiek innym miejscu? Czy ktoś z nas w ogóle wie, gdzie jest ta Cezarea Filipowa? Jakoś te nazwy geograficzne, są dla nas dość obce. Jednakowoż jeżeli jest to napisane w Słowie Bożym, to niewątpliwie ma znaczenie. Spróbujmy zgłębić to miejsce, gdzie to jednak jest, ta „Cezarea Filipowa”?
Otóż wiadomości podają, że Cezarea Filipowa, to miejsce u źródeł rzeki Jordan. Czczono tu niegdyś (za czasów Jezusa), bożka natury o imieniu Pan; to takie miejsce naznaczone kultem pogańskim. Że tak powiem, aż nie przystoi w takim miejscu pogańskim, bez Boga, pytać się kim jest Jezus dla Apostołów czy też i dla nas. Są lepsze miejsca, aby o to zapytać np. sanktuarium czy świątynia, czy miejsce modlitwy, jakieś miejsce bardziej „pobożne”. Tymczasem sam Pan Jezus wybiera to miejsce, aby uczniów zapytać o swoją Osobę, o swoje Bóstwo. Czyż nie wydaje się Wam, że jest to jakiś zgrzyt, dysonans, „faux pas” ze strony Jezusa? Spróbujmy jednak zagłębić się w to miejsce geograficzne, w to, co nam podaje Ewangelia i dobrze to pojąć, zrozumieć, aby było z pożytkiem dla nas i dla innych.
Wyobraźmy sobie taką sytuację: że jesteśmy w gronie osób sprzyjających wierze i Jezusowi, to wtedy bardzo łatwo jest nam przyznać się do wiary, do praktykowania modlitwy, do przynależności do Jezusa i do Kościoła. A jak zachowujemy się, kiedy okoliczności nie są sprzyjające, kiedy jako wierzący jesteśmy w mniejszości albo sami, czy też wobec osób, obojętnych, sceptycznych czy nawet wrogo nastawionych do Kościoła, do wiary, Jezusa; jaką zachowujemy wtedy postawę?Wtedy znacznie trudniej jest nam się przyznać do Jezusa, dać świadectwo wiary, a może właśnie to jest to miejsce pogańskie, „Cezarea Filipowa” i ono potrzebuje naszego świadectwa o Jezusie? Może właśnie w niesprzyjających okolicznościach, trzeba opowiedzieć się kim dla mnie jest Jezus? I z pewnością nie trzeba robić wielkich wywodów teologicznych na temat wiary, może wystarczy nie chować głowy w piasek; nie udawać, że nie słyszymy albo nas to nie dotyczy? Może zwyczajnie wystarczy powiedzieć o swojej postawie, relacji do Jezusa, że wierzę Jezusowi obecnemu i żywemu w moim życiu!
Jaką rolę odgrywa w moim życiu Jezus Chrystus? Właśnie wtedy, wśród „niesprzyjających” okoliczności, jak owa „Cezarea Filipowa”. Za kogo Go uważam, kim jest dla mnie, tak naprawdę?
«A wy za kogo Mnie uważacie?»
Wydaje się, że jest to fundamentalne pytanie Jezusa, co do naszego życia; i pewnie nie można na nie odpowiedzieć bez głębszego zastanowienia się. No to mamy czas na odpowiedź, tyle ile potrzeba. Zastanówmy się i odpowiedzmy jezusowi! Wcześniej jednak przyglądnijmy się naszym sytuacjom życiowym, naszemu doświadczeniu. Kim jest dla nas? Zaproponuję kilka różnych wydarzeń, sytuacji, aby one powiedziały kim Jezus jest naprawdę? Przypomnijmy sobie np. kiedy jesteśmy sami w domu, nikogo nie ma, a my przed komputerem, albo mamy komórkę w ręce i przeglądamy „jakieś strony” – kim jest dla mnie Pan Jezus?; lub też na wycieczce, czy wakacjach, kiedy przyjdzie niedziela, do kościoła daleko, i nie bardzo nam się chce iść, i jeszcze pogoda słaba; to kim jest dla mnie Jezus Chrystus? Niedziela to tylko „godzina w Kościele” i już „po niedzieli”? Kim jest dla mnie Chrystus? Jesteśmy na jakiś imprezie, gdzie można sobie pozwolić, to pozwalamy sobie? Kim jest dla mnie właśnie wtedy? W jakiś sytuacjach trudnych, czy dwuznacznych, jak się zachowam, jakie dam świadectwo Jezusowi? To są najprawdziwsze sprawdziany – kim jest dla mnie Jezus Chrystus – naprawdę! Warto przyglądnąć się sobie samemu i swoim reakcjom. Jeżeli zachowałem się w nich jak uczeń Jezusa, to wzmocnić swoją postawę a jak nasza postawa była niegodna, to potrzeba nam nawrócenia.
Zachęcam, na zakończenie modlitwy, do szczerej rozmowy z Panem Jezusem, do oddania Mu tego wszystkiego, co udało Ci się dzięki Jego łasce zobaczyć, w czasie tej modlitwy. Zwróć uwagę, aby ta rozmowa miała związek z Twoimi refleksjami na medytacji. Pomyśl także o tym, co ta modlitwa zmieni w Twoim życiu? Warto wciąż przypominać sobie, że spotkania z Jezusem na modlitwie mają prowadzić do realnych zmian w życiu, do nawrócenia. Zastanów się nad tym, jaki konkret z tej modlitwy bierzesz do swojego życia. Zapytaj Jezusa, co i jak możesz zrobić w swojej codzienności, aby Jezus Chrystus bardziej stał się Twoim Zbawicielem-Mesjaszem. Jak stać się bardziej świadkiem Jezusa Chrystusa w tygodniu, który się rozpoczyna. Jaka powinna być moja postawa, jak znajdę się w „Cezarei Filipowej”? Niech Duch Święty Ciebie prowadzi. Odwagi!
Swoje spotkanie z Panem możesz zakończyć modlitwą „Ojcze nasz”.
Zachęcam Cię także, abyś zanotował chociaż kilka myśli z tej modlitwy, niech pozostanie po niej jakiś materialny ślad, niech te notatki stanowią Twój duchowy dzienniczek. Tak, abyś mógł wrócić do tego, co stało się Twoim doświadczeniem w spotkaniach z Jezusem.
Opracował: o. Maciej Konenc SJ
Fot. Kreator obrazów DALL·E 3, bing.com