Życie w poczuciu zranienia wpływa bardzo negatywnie na postawę życiową człowieka, zwłaszcza, jeśli stan ten utrzymuje się długo… Jak pozbyć się złych uczuć?
Przebacz swoim wrogom
Jeśli uwolniłaś się od ludzi, którzy ci szkodzą, będziesz przeżywać też fazy rozczarowania, wściekłości albo złości wobec wszystkiego, co z ich strony kiedyś cię spotkało. Od tych emocji musisz się uwolnić i oczyścić. Wewnętrzne niepogodzenie się można przypłacić chorobą, ponieważ tkwi się wtedy w uczuciach negatywnych. Nie o to w tym wszystkim przecież szło; chodzi o to, żebyś czuła się lepiej. Uraza i zgorzknienie zagradzają drogę do szczęścia. Jeśli będziesz pielęgnować urazy, będziesz w nich tkwić. Tylko wtedy, gdy uda ci się przebaczyć, otworzysz się na nową rzeczywistość.
Życie nie zawsze toczy się według naszych planów. Relacje z innymi także często pozostawiają wiele do życzenia: a to przyjaciółka naskarży na ciebie do innych, a to znajomy obgada cię za plecami, a to mąż za długo zatrzymuje wzrok na ładnych kobietach albo rodzice faworyzują młodszą siostrę. Chyba nie ma człowieka, który by nie doświadczył braku miłości, niesprawiedliwości, niewierności, zdrady i różnych innych zranień. Ale nie jesteśmy jedynie ofiarami. Sami też sprawiamy przykrość, ranimy i rozczarowujemy innych. Gniewamy się, zazdrościmy, jesteśmy mściwi, egoistyczni, nieczuli, zawzięci, zgorzkniali.
Życie w poczuciu zranienia wpływa bardzo negatywnie na postawę życiową człowieka, zwłaszcza, jeśli stan ten utrzymuje się długo. Dlatego przebaczenie wewnętrzne jest wielką szansą. Czy sygnały tego przebaczenia – największemu wrogowi, byłemu mężowi, dawnej przyjaciółce czy przyjacielowi – wyślesz również na zewnątrz, to inna sprawa. Nie jest to niezbędne. Nie musisz być człowiekiem, który wzniósł się ponad siebie samego.
Przerwij wewnętrzny „potok nienawiści”
Wrogie myśli stymulują mózg w dwojaki sposób: podrażniają zarówno układ sympatyczny, który pobudza, jak i układ parasympatyczny, który uspokaja. Działają więc równocześnie w dwu sprzecznych kierunkach: pobudzając i hamując. Organizm człowieka funkcjonuje wtedy nierówno. Przeciwstawne sygnały idące od mózgu powodują chaos. Wiele kobiet ma poczucie, że noszą z sobą coś, co niejest załatwione. Uraza, krzywda, zranienie, głębokie rozczarowanie, żal, które pozostają w nas w niezmienionej formie i od których nie możemy się uwolnić, dają o sobie co jakiś czas znać i nie pozwalają, by nasze życie duchowe mogło osiągnąć harmonię. Jeśli związane z nimi emocje – złość i chęć zemsty nie osłabną, pojawia się głęboki uraz. Niektórzy ludzie chcą tego, bo czują wtedy moralną wyższość nad przeciwnikiem. Niektórym też poczucie winy drugiej strony sprawia rodzaj masochistycznej przyjemności. W ten sposób stają się oni jednak swoimi własnymi zakładnikami. Dla niektórych osób nienawiść do byłego męża/byłej żony czy niewiernej przyjaciółki staje się treścią życia. Ich myśli i emocje krążą nieustannie wokół wroga i jego postępowania. Dzieje się tak najczęściej wtedy, gdy człowiek ma mocno osłabione poczucie własnej wartości.