SŁOWO BOŻE:
„Potem Jezus udał się za Jezioro Galilejskie, czyli Tyberiadzkie. Szedł za Nim wielki tłum, bo widziano znaki, jakie czynił dla tych, którzy chorowali. Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha. Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą do Niego, rzekł do Filipa: Skąd kupimy chleba, aby oni się posilili? A mówił to wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co miał czynić. Odpowiedział Mu Filip: Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać. Jeden z uczniów Jego, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu? Jezus zatem rzekł: Każcie ludziom usiąść! A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy. Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił z rybami, rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło. Zebrali więc, i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, które zostały po spożywających, napełnili dwanaście koszów. A kiedy ci ludzie spostrzegli, jaki cud uczynił Jezus, mówili: Ten prawdziwie jest prorokiem, który miał przyjść na świat. Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę” (J 6, 1-15).
OBRAZ DO MODLITWY:
Wydarzenie ma miejsce w miejscowości Tabgha. Znajduje się ona w pobliżu Kafarnaum nad Jeziorem Genezaret. Nazwa arabska et-Tabgha oznacza „Siedem Źródeł” i jest pochodną nazwy greckiej „Heptapegon”. Rejon ten, bogaty w ciepłe źródła był szczególnie ulubiony przez Jezusa. Ustronie to do dziś zachwyca urodą. Są tu wyższe niż gdzie indziej drzewa liściaste, przyjęły się i eukaliptusy, nie należące do flory biblijnej, rosną palmy, a wszystko skąpane jest w gąszczu śródziemnomorskich krzewów i pielęgnowanych kwiatów. W czasach biblijnych przyroda mogła tu być jeszcze bardziej obfita i powabniejsza (J. Gać). Najstarsza tradycja chrześcijańska lokalizuje w tym miejscu trzy wydarzenia: „Kazanie na Górze”, cudowne rozmnożenie chleba i udzielenie Piotrowi prymatu. Eteria, która pielgrzymowała do Ziemi Świętej pod koniec IV wieku w swojej Pielgrzymce do miejsc świętych pisze: Niedaleko (od Kafarnaum) widoczne są kamienne schody, po których Pan stąpał. Tu także znajduje się łąka, pokryta obficie trawą, na której rosną liczne palmy. Obok jest siedem źródeł, z których każde tryska obficie wodą. To na tej łące Pan nasycił lud pięcioma chlebami i dwiema rybami. W samej rzeczy głaz, na którym Pan położył chleb, został przekształcony w ołtarz. Z głazu tego pielgrzymi biorą kawałki, których używają potem z dobrym skutkiem we wszystkich potrzebach. Koło murów tego kościoła przechodzi droga, na której Mateusz siedział przy cle. Potem na pobliskiej górze znajduje się grota, ponad którą Pan wygłosił błogosławieństwa. W miejscu rozmnożenia chleba znajduje się dziś współczesny kościół z pięknym atrium konsekrowany w 1982 roku. Wznosi się na miejscu starożytnych bazylik. Pierwsza pochodziła z IV wieku, druga z V – go. Z drugiej bazyliki pozostały mozaiki, które pokrywają całą powierzchnię kościoła. Zawierają one wzory geometryczne oraz florę i faunę znad delty Nilu. Jednym z motywów mozaiki jest pelikan, który stał się symbolem Ostatniej Wieczerzy Jezusa Chrystusa. Uważano bowiem, że swoją krwią karmi pisklęta.
PROŚBA O OWOC MODLITWY:
Prośmy o potrzebę Eucharystii w naszym codziennym życiu. Módlmy się, byśmy sami byli „Eucharystią” dla innych.
PUNKTY POMOCNE DO MODLITWY:
1. KOGO SZUKAM?
Jednym z kluczowych słów w pismach św. Jana jest czasownik szukać. Bóg Ojciec szuka czcicieli w duchu i prawdzie, a Jezus chwały Ojca. Uczniowie szukają Jezusa, aby z Nim być, a Żydzi, aby Go zabić. Tłum ludzi z dzisiejszej Ewangelii szuka Jezusa ze względów praktycznych, egoistycznych, utylitarnych; oczekuje mocy cudotwórczych, uzdrowień. Fundamentalne pytanie: kogo szukasz (J 20, 15) dotyczy autentyczności drogi z Jezusem i musi postawić je sobie każdy chrześcijanin.
Kogo (czego) ja szukam? I dlaczego szukam Jezusa? Jakie nadzieje z Nim wiążę? Czego od Niego oczekuję?
2. DWA GŁODY
Nad Jeziorem Galilejskim Jezus naucza tłum. Jednak nie ogranicza się do duchowego aspektu. Troszczy się również o zaspokojenie potrzeb materialnych, o chleb. Jezus che również włączyć w tę troskę uczniów. Dlatego stawia pytanie o chleb Filipowi. Dotąd uczniowie są z Jezusem, głoszą z Nim słowo. Ale On chce, by zaangażowali się głębiej, by wykazali troskę o całego człowieka, również w aspekcie społecznym.
Dramatem współczesnego świata są dwa głody: materialny i duchowy. Pierwszy z nich koncentruje całą energię na darach materialnych (lub brakach) i niestety, często zamyka na przestrzeń duchową i nieustannie pogłębia dystans wobec Boga. Drugi, bardziej dyskretny i cichy, przypomina, że nasze życie bez duchowego pokarmu karleje. Nasz paradoks polega (wówczas) na tym, że umieramy z głodu, ponieważ mamy pełny żołądek (A. Pronzato).
W jaki sposób angażuję się na płaszczyźnie społecznej? Jaki głód wypełnia przestrzeń mojego życia?
3. PIĄTY CHLEB
Ewangeliści podkreślają cztery gesty Jezusa w czasie rozmnożenia chleba i ustanowienia Eucharystii, które H. Noumen interpretuje symbolicznie. Jezus wziął chleb: jesteśmy wzięci, akceptowani, umiłowani przez Niego. Pobłogosławił: Bóg nas błogosławi, widzi w nas dobro, miłość. Połamał: wszyscy jesteśmy ludźmi złamanymi; przyjmujemy Ciało Chrystusa, by On uzdrowił to, co w naszym życiu jest zranione, chore. Pierwsi chrześcijanie nazywali Eucharystię łamaniem chleba. Jezus pierwszy pozwolił złamać się w czasie swojej męki i śmierci, aby nas uzdrowić poprzez swoje rany (por. Iz 53, 5). W każdej Eucharystii pochyla się, by nas uzdrawiać i scalać. Dawał swoim uczniom: winniśmy przyjmować Chleb życia, by być dla innych jak dobry chleb. Nie przyjmujemy Pokarmu tylko dla siebie. Przyjmujemy Go również dla innych.
Fragment skały, na której „Pan położył chleb”, wzmiankowany przez Egerię, znajduje się w centrum prezbiterium wspomnianej na początku bazyliki pod niewielkim ołtarzem. Przed skałą widnieje najbardziej znana mozaika, przedstawiająca motyw kosza z chlebami i rybami z V-VI wieku. Jednak w przeciwieństwie do relacji Ewangelistów, artysta umieścił w koszu nie pięć, ale cztery chleby. Według tradycji „Piątym chlebem” jest Hostia, która na całym świecie, każdego dnia i w każdej minucie staje się na ołtarzu Ciałem Chrystusa i karmi ludzkość od dwóch tysięcy lat.
Jakie miejsce ma Eucharystia w moim życiu? Czy jestem „piątym chlebem” dla innych?
4. WOBEC MANIPULACJI
Po nakarmieniu tłumów i zebraniu resztek chleba i ryb, Jezus oddala się na górę. Jak wynika z całego kontekstu, uczniowie sądzili, że można by wykorzystać „efekt cudu” i zbliżyć ludzi do Jego osoby i nauki. Zachowanie Jezusa odsłania Jego łagodne i pokorne serce. Jezus przygotowywał ludzi do przyjęcia Dobrej Nowiny, budził też wielkie nadzieje. Nie chciał jednak, by Jego przepowiadanie i czyny wiązać z ziemskimi, politycznymi oczekiwaniami. A tak właśnie pragnęli uczynić Żydzi. Po rozmnożeniu chleba chcieli Go obwołać królem. Swoim pokornym wycofaniem się Jezus daje dowód nie mniejszej miłości, niż cudem rozmnożenia chleba. Objawia miłość głęboką, całkowicie bezinteresowną. Nie wykorzystuje własnego sukcesu. Ma odwagę rozczarować ludzi, gdy widzi, że służy to ich dobru. Dla Jezusa ważniejszy jest zawsze człowiek niż jakiekolwiek osobiste korzyści.
Czy nie podchodzę do mojego życia w kategoriach skrótów, sukcesu, popularności? Co czuję wobec osób, które próbują mną manipulować? Czy ja nie manipuluję innymi ludźmi? Czy nie zniewalam ich sobą? Czy potrafię się wycofać, zostawiając im przestrzeń wolności? Czy nie sądzę, że Bóg powinien zaspokajać moje potrzeby materialne i osobiste ambicje?
ROZMOWA KOŃCOWA:
Módlmy się modlitwą Pańską, prosząc szczególnie o chleb codzienny, materialny i duchowy.
Stanisław Biel SJ