Wprowadzenie do modlitwy opartej na drugim czytaniu z Dwudziestej Dziewiątej Niedzieli Zwykłej – 18.10.2009
SŁOWO BOŻE: Mając więc arcykapłana wielkiego, który przeszedł przez niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trwajmy mocno w wyznawaniu wiary. Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu. Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę dla /uzyskania/ pomocy w stosownej chwili. [Hbr 4,14-16]
OBRAZ DO MODLITWY: zobaczmy Jezusa, doświadczanego na pustyni naporem pokus szatańskich, które odrzuca niezachwianą wiarą w Słowo Objawione.
PROŚBA O OWOC MODLITWY: prośmy, byśmy trwali mocno w wyznawaniu naszej wiary naszymi postawami wzorowanymi na osobie Jezusa.
PUNKTY POMOCNE DO MODLITWY:
1. Trwajmy mocno w wyznawaniu wiary
Autor listu do Hebrajczyków zaprasza swoich adresatów do trwania mocno w wyznawaniu wiary, którą wcześniej przyjęli. A podstawą tego wyznawania wiary jest wpatrzenie się w osobę Jezusa, który jest Bożym Synem. On jest naszym oparciem będąc w niebie, a mając za sobą ludzkie życie, które podjął z miłości do nas. Wiara nie jest tylko czymś prywatnym, lecz jest postawą serca, które trwając mocno w relacji do Boga, tę relację wyznaje zarówno słowami jak i czynami. Apostoł Paweł przypominał Rzymianom, że „sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami – do zbawienia” [Rz 10,10].
Czy mamy poczucie, że nasza wiara jest mocna, że trwamy w niej głęboko zakorzenieni? Czy wyznajemy naszą wiarę ustami nie tylko pośród wierzących, ale i wobec tych, którzy jej nie przyjęli? Czy moc do wyznawania wiary płynie z naszej mocnej relacji z Bogiem?
2. Doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo
Przypomina dalej natchniony Autor, że Pan Jezus to nie tylko prawdziwy Bóg, ale i prawdziwy człowiek. A zatem nie tylko współistotny Ojcu co do Bóstwa, ale współistotny nam, ludziom, co do człowieczeństwa. Zaś w swoim człowieczeństwie był też On doświadczany, podobnie jak każdy człowiek. Takim doświadczaniem było kuszenie na pustyni, gdzie Szatan proponował Mu dokonanie cudów jako znaku Jego boskości. Lecz dla Jezusa ważniejsza niż wszelkie cuda była Jego niezachwiana ufność wobec Ojca i Jego Słowa objawionego w Pismach. Jeśli „napisano”, to znaczy, że „tak mówi Pan” i jest to dla Niego niepodważalne. Kuszony był również w Ogrojcu i tam walczył o wierność swojemu wyborowi w długiej i intensywnej modlitwie do Ojca.
Czy Jezus jest dla nas prawdziwym człowiekiem, od którego uczymy się naszego człowieczeństwa? Czy kontemplowanie Jego życia pomaga nam dobrze przeżywać nasze życiowe doświadczenia? Czego nauczyliśmy się od Niego odnośnie walki z pokusami?
3. Przybliżmy się z ufnością do tronu łaski
Skoro Jezus poznał nasze ludzkie warunki życia, to autor biblijny wyciąga z tego logiczny wniosek, zapraszając adresatów swego listu, by przybliżyli się z ufnością do Jego tronu łaski, aby od siedzącego na nim Jezusa otrzymać miłosierdzie i uzyskać pomoc w stosownej chwili. Owa pomoc w stosownej chwili może dotyczyć naszych trudnych doświadczeń życiowych, kiedy jesteśmy kuszeni do zwątpienia czy rezygnacji. A nawet gdybyśmy ulegli pokusie i upadli, możemy ufnie przystąpić do Jego tronu, oczekując Jego miłosierdzia.
Czy jest w nas ufność do Jezusa, że On znając trudy ziemskiego życia może najlepiej wskazać nam drogę do walki duchowej i dać równocześnie moc do zwycięstwa? Czy po porażkach w tej walce mamy do Niego takie zaufanie, by skorzystać z Jego miłosierdzia i podnieść się z upadku?
ROZMOWA KOŃCOWA: Podziękujmy Bogu Ojcu za to, że dał nam Swego Syna, który przez wcielenie stał się jednym z nas, ludzi, i tak poznał nasze ludzkie życie i może nam pomóc w naszych doświadczeniach życiowych. Przybliżmy się z ufnością do tronu łaski i oddajmy Jezusowi wszelkie sfery naszego życia, gdzie czujemy się doświadczani, prosząc Go, by nam pokazał drogę wyjścia i dał moc do podjęcia walki z trudnościami. Jeśli zdarzył nam się upadek, stańmy wobec Niego ufni w moc Jego miłosierdzia i pozwólmy, żeby Jego przebaczenie spłynęło na nas, umacniając do dalszej walki z pokusami.
Opracował O. Tadeusz Hajduk SJ