Wprowadzenie do modlitwy opartej na drugim czytaniu z Jedenastej Niedzieli Zwykłej – 15.06.2008

 

SŁOWO BOŻE:Chrystus bowiem umarł za nas, jako za grzeszników, w oznaczonym czasie, gdyśmy jeszcze byli bezsilni. A nawet za człowieka sprawiedliwego podejmuje się ktoś umrzeć tylko z największą trudnością. Chociaż może jeszcze za człowieka życzliwego odważyłby się ktoś ponieść śmierć. Bóg zaś okazuje nam swoją miłość właśnie przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami. Tym bardziej więc będziemy przez Niego zachowani od karzącego gniewu, gdy teraz przez krew Jego zostaliśmy usprawiedliwieni. Jeżeli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Jego Syna, to tym bardziej, będąc już pojednani, dostąpimy zbawienia przez Jego życie. I nie tylko to – ale i chlubić się możemy w Bogu przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, przez którego teraz uzyskaliśmy pojednanie.”

[Rz 5,6-11]

 

OBRAZ DO MODLITWY: spójrzmy na Jezusa, który na krzyżu oddaje za nas życie, okazując nam w taki sposób swoją miłość aż do końca.

 

PROŚBA O OWOC MODLITWY: prośmy o przyjęcie Bożej miłości, przez którą jesteśmy z Nim pojednani, i o przyjęcie tego pojednania, mając mocną nadzieję zbawienia wiecznego.

 

PUNKTY POMOCNE DO MODLITWY:

 

1.                 Chrystus umarł za nas, jako za grzeszników

 

Paweł stwierdza jednoznacznie, że Chrystus umarł za nas, ludzi, jako za grzeszników. Uczynił to w ściśle oznaczonym czasie, wtenczas, gdy my sami z siebie jeszcze byliśmy bezsilni wobec naszego grzechu. I w ten sposób Bóg okazuje nam najmocniej swoją bezwarunkową i bezgraniczną miłość. Jest to oczywiście niezgodne z realiami panującymi pośród ludzi, gdzie nawet za człowieka sprawiedliwego czy życzliwego podejmuje się ktoś umrzeć tylko z największą trudnością i wymaga to od niego niebywałej odwagi.

 

Czy czujemy naszą bezsilność wobec grzechu i to, że zostaliśmy z niego wyzwoleni mocą miłości Jezusa, który oddał za nas życie na krzyżu? Jak korzystamy z tej miłości, by z grzechu się wyzwalać?

 

2.                 Będziemy przez Niego zachowani od karzącego gniewu

 

Apostoł wyprowadza z tego przeświadczenia o miłości Boga, objawiającej się w oddaniu za nas życia, bardzo konkretne wnioski. Sądzi on, że w takim razie tym bardziej będziemy przez Boga zachowani od Jego karzącego gniewu, na który zasługujemy przez nasze grzeszne życie. Skoro bowiem przez krew Jezusa zostaliśmy usprawiedliwieni, to nie po to, by potem zniszczył nas Jego karzący gniew. W Bogu nie ma sprzeczności, a nielogiczna jest tylko Jego miłość do nas. I to właśnie w oparciu o tę Bożą logikę miłości wyprowadza Paweł wszelkie wnioski w swoim nauczaniu.

 

Czy mamy poczucie, że jesteśmy chronieni od gniewu Bożego, na który zasługujemy naszymi grzechami? Czy to poczucie pomaga nam powstawać z upadków mocą Jezusowego krzyża? Czy nie budzą się w nas podejrzenia wobec Bożej miłości, powodując w nas lęki wobec Niego?

 

3.                 Będąc już pojednani, dostąpimy zbawienia przez Jego życie

 

I wysuwa Paweł swoje dalsze wnioski stwierdzając, że jeżeli będąc przez nasz grzech nieprzyjaciółmi Boga, zostaliśmy jednak z Nim pojednani przez śmierć Jego Syna, to tym bardziej, będąc już pojednani, dostąpimy zbawienia przez Jego nowe życie, w jakie wszedł po zmartwychwstaniu. I uważa apostoł, że nie tylko się dokona nasze zbawienie, ale również możemy się z tego daru Bożego chlubić. Naszą chlubą jest dar pojednania z Bogiem i dar zbawienia jako naturalna konsekwencja daru pojednania.

 

Z czego chlubimy się w naszym życiu? Czy mamy świadomość, że grzech jest znakiem nieprzyjaźni wobec Boga, który w swej mądrości dał nam swoje przykazania? Czy czujemy się pojednani z Bogiem mocą śmierci krzyżowej Jezusa? Czy czujemy się zbawieni mocą Chrystusowego Zmartwychwstania?

 

ROZMOWA KOŃCOWA: Poprośmy Boga o przyjęcie łaski, jaka płynie ze śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Oddajmy Mu to wszystko, w czym czujemy się jeszcze bezsilni wobec naszego grzechu, i pozwólmy, by spłynęła na te sfery moc Jego miłości. Prośmy, byśmy z radością przyjmowali dar pojednania z Bogiem poprzez korzystanie z sakramentu pojednania, w którym zanurzamy się w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa.

 

 

Opracował O. Tadeusz Hajduk SJ