Wprowadzenie do modlitwy opartej na drugim czytaniu z 2 Niedzieli Wielkanocnej – 19.04.2009

SŁOWO BOŻE: Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Mesjaszem, z Boga się narodził, i każdy miłujący Tego, który dał życie, miłuje również tego, który życie od Niego otrzymał. Po tym poznajemy, że miłujemy dzieci Boże, gdy miłujemy Boga i wypełniamy Jego przykazania, albowiem miłość względem Boga polega na spełnianiu Jego przykazań, a przykazania Jego nie są ciężkie. Wszystko bowiem, co z Boga zrodzone, zwycięża świat; tym właśnie zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara. A kto zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy, że Jezus jest Synem Bożym? Jezus Chrystus jest tym, który przyszedł przez wodę i krew, i Ducha, nie tylko w wodzie, lecz w wodzie i we krwi. Duch daje świadectwo, bo jest prawdą. [1 J 5,1-6]

 

 

 

OBRAZ DO MODLITWY: zobaczmy Jezusa Zmartwychwstałego, który przychodzi do apostołów zamkniętych w Wieczerniku, kiedy Jezus tchnie w nich Ducha, by mogli miłować się wzajemnie aż po odpuszczanie grzechów swoim winowajcom.

PROŚBA O OWOC MODLITWY: prośmy Jezusa, abyśmy na nowo się narodzili przez udział w Jego Zmartwychwstaniu i by to uzdolniło nas do miłości zarówno Boga, jak i drugiego człowieka.

PUNKTY POMOCNE DO MODLITWY:

1. Miłość względem Boga polega na spełnianiu Jego przykazań

Jan wyraża przekonanie, że każdy człowiek, który wierzy, że Jezus z Nazaretu jest oczekiwanym Mesjaszem, jakby ponownie z Boga się narodził. I z tego wyciąga wniosek, że taki człowiek z Boga zrodzony, tego Boga, który dał mu życie miłuje, a przez to miłuje również drugiego człowieka, który podobnie jak on sam też nowe życie od Boga otrzymał. Owa miłość do Boga i do ludzi jako Jego dzieci, objawia się na co dzień wypełnianiem Jego przykazań, które zapewne nie są ciężkie, jeśli z miłości są podejmowane.

Czy czujemy się po wielkanocnym misterium jak nowonarodzeni? Czy jest w nas pragnienie miłowania Boga i miłowania drugiego człowieka? Jakie jest nasze podejście do Bożych przykazań, czy są one dla nas ciężkie w spełnianiu, czy też są sposobem miłowania?

2. Zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara

Dalej stwierdza apostoł, że to wszystko, co z Boga jest zrodzone, zwycięża świat, a więc człowiek z Niego ponownie zrodzony zwycięża to, co ten świat niesie złego. Taki człowiek jest człowiekiem wiary, bo to ona w nim mieszkając jest w stanie odnieść zwycięstwo nad tym, co ze świata pochodzi, czyli jak to powie Jan w innym miejscu, nad pożądliwością ciała i oczu oraz pychą. Zwycięża te światowe pokusy ten, kto wierzy, że Jezus jest Synem Bożym, bo to On zwyciężył świat. Wiara jednocząc chrześcijanina z osobą Jezusa daje mu moc, by wybierać to, co Jezus proponuje, a nie to, co proponuje świat.

Jak nasza wiara w to, że Jezus jest Synem Bożym, jednoczy nas z Nim i pozwala Jego mocą pokonywać świat z jego pokusami? Czy bliskość z Jezusem umożliwia nam pokonywanie wszelkich pokus oczu i ciała oraz pokusy pysznego wynoszenia się nad innych?

3. Duch daje świadectwo, bo Duch jest prawdą

Polemizując z istniejącymi podówczas błędnymi poglądami – jakoby Chrystus był zwykłym człowiekiem i miał otrzymać moc Bóstwa dopiero podczas chrztu Jordanie – Jan wymienia tutaj trzy świadectwa, dla których należy w Jezusie widzieć Boga od samego wcielenia. Jest to świadectwo wody, wynikające z Jego chrztu w Jordanie, dalej świadectwo krwi płynące z Jego ofiary krzyżowej i w końcu także świadectwo Ducha, z którego się Jezus począł w łonie Maryi i który kierował jego ludzkimi poczynaniami.

Jaka jest nasza otwartość na Ducha prawdy, który daje nam świadectwo o Jezusie jako Bożym Synu? Czy ten Duch tłumaczy nam Pisma, które stają się dla nas żywe i skuteczne, pomagające miłować i pomagające pokonywać zakusy świata?

ROZMOWA KOŃCOWA: Prośmy Jezusa, by mocą swego Zmartwychwstania dał nam nowe życie, uzdalniające nas do miłowania Boga i bliźniego. Zawierzmy Duchowi naszą wiarę w Bóstwo Jezusa i jej żywotność, prowadzącą do takiej z Nim relacji, by móc pokonać wszelkie pokusy płynące ze świata,. Oddajmy Bogu te sfery naszego życia, gdzie świat najmocniej nas atakuje swymi pokusami, czy to będą pokusy płynące przez nasze oczy, czy też pokusy związane z naszą cielesnością, czy też wszelkie tendencje do wyniosłości wobec drugiego człowieka. I prośmy Go, by moc naszej miłości i wiary pozwoliła nam zdecydowanie stawić im czoła i nie ulegać im.

Opracował O. Tadeusz Hajduk SJ