Wprowadzenie do modlitwy opartej na drugim czytaniu z Trzeciej Niedzieli Wielkanocnej – 6.04.2008

 

SŁOWO BOŻE: Jeżeli bowiem Ojcem nazywacie Tego, który bez względu na osoby sądzi według uczynków każdego, to w bojaźni spędzajcie czas swojego pobytu na obczyźnie. Wiecie bowiem, że z waszego, odziedziczonego po przodkach, złego postępowania zostaliście wykupieni nie czymś przemijającym, srebrem lub złotem, ale drogocenną krwią Chrystusa, jako baranka niepokalanego i bez zmazy. On był wprawdzie przewidziany przed stworzeniem świata, dopiero jednak w ostatnich czasach się objawił ze względu na was. Wyście przez Niego uwierzyli w Boga, który wzbudził Go z martwych i udzielił Mu chwały, tak że wiara wasza i nadzieja są skierowane ku Bogu.

[1 Piotra 1,17-21]

 

OBRAZ DO MODLITWY: stańmy przed Jezusem pełnym mocy i chwały płynącej z Jego Zmartwychwstania i pozwalającej nam wyzwalać się od złego postępowania, do jakiego jesteśmy skłonni z naszej ludzkiej skażonej grzechem natury.

 

PROŚBA O OWOC MODLITWY: prośmy Jezusa o łaskę, byśmy żyli w pełni duchem Zmartwychwstania i Jego mocą uwalniali się z naszych złych skłonności; prośmy też, by nasza nadzieja była skierowana ku Bogu i zdolna do pokonywania wszelkich obszarów zniechęcenia.

 

PUNKTY POMOCNE DO MODLITWY:

 

1. W bojaźni spędzajcie czas swojego pobytu na obczyźnie

 

Piotr stanowczo stwierdza wobec adresatów swego listu, że ich postawa moralna powinna wypływać z faktu czucia się dziećmi Boga. Bóg jako Ojciec jest kimś, kto bez względu na to, kim są konkretne osoby, sądzi je według ich uczynków. Skoro wierzący nazywają Boga swoim Ojcem, to w takim razie powinni w bojaźni spędzać czas swojego pobytu w doczesności, która przecież nie jest ich ojczyzną, bo tą jest wieczność w niebie. Zapewne ma tu Piotr na myśli nie tyle strach przed Bogiem, ile bojaźń Bożą, która jest początkiem mądrości, a która polega na szacunku wobec Bożego majestatu i tego, co On swoim dzieciom przekazuje jako pewne normy dobrego życia.

 

Czy jest w nas bojaźń Boża, płynąca z poczucia bycia dziećmi Boga, które pragną żyć Jego mądrością wyrażoną w przykazaniach? Czy czujemy się na ziemi jak na obczyźnie, tęskniąc za naszą ojczyzną w niebie?

 

2. Zostaliście wykupieni drogocenną krwią Chrystusa

 

Przypomina dalej Piotr swoim adresatom, że z odziedziczonego po przodkach złego postępowania zostali oni wykupieni drogocenną krwią Chrystusa, który oddał za nich życie na krzyżu. Piotr widzi w Jezusie dokonującym tego wykupu baranka niepokalanego i bez zmazy, odnosząc się tak do baranka paschalnego, którego krew ocaliła pierworodnych narodu wybranego od śmierci podczas ostatniej plagi w Egipcie. Jezusowa ofiara złożona na krzyżu nie jest czymś przemijającym, jak srebro lub złoto, i jest ona o wiele cenniejsza od nich. Jak cenny musi być dla Boga człowiek, skoro został wykupiony za taką wielką cenę!

 

Czy jest w nas wdzięczność wobec Jezusa, który wyzwolił nas z zepsucia grzechem przez swoją ofiarę krzyżową? Czy Jego ciało i krew ofiarowane nam w eucharystii są dla nas cenniejsze od „srebra i złota”, od wszelkich dóbr materialnych?

 

3. Wiara wasza i nadzieja są skierowane ku Bogu

 

W końcu dodaje Piotr, że choć Jezus był już przewidziany przed stworzeniem świata, to jednak dopiero w tych współczesnych im czasach objawił się ludziom na świecie przez swoje wcielenie i uczynił to ze względu na nich, z miłości do zagubionego człowieka. A celem Jego wcielenia było pomóc ludziom, by przez Niego uwierzyli Oni w Boga jako miłującego Ojca. Dokonało się to szczególnie przez to, że Bóg wzbudził Go z martwych i udzielił Mu chwały dając miejsce po swojej prawicy. To zaś doświadczenie Jego Zmartwychwstania doprowadziło do tego, że ich wiara i ich nadzieja są skierowane wprost ku temu Bogu, który tak wielkiego dzieła w życiu Jezusa dokonał.

 

Jaka jest nasza wiara i nasza nadzieja? Czy są one zakorzenione w doświadczeniu Zmartwychwstania Jezusa i skierowane są wprost do Boga, który ma moc i nam dać nowe życie?

 

ROZMOWA KOŃCOWA: Prośmy Jezusa, byśmy we wszystkie sytuacje życiowe wchodzili z żywą wiarą i nadzieją, jakich Bóg nam udziela tą samą mocą, jaką doprowadził do Zmartwychwstania swego Syna. Podziękujmy Jezusowi, że z miłości do nas wykupił nas przez podjęcie Męki na krzyżu. Prośmy też o mądrość serca żyjącego w bojaźni Bożej i czerpiącego nieustannie mądrość z ojcowskich przykazań, jakie nam Bóg zostawił, by nam pokazać drogę do wzrastania.

 

 

Opracował O. Tadeusz Hajduk SJ