2. Drugim demonicznym wyobrażeniem Boga jest Bóg śmierci. Ten obraz Boga występuje u osób, które określają siebie jako niechciane i niepożądane przez rodziców. Osoby te otrzymały negatywny przekaz rodziców, zwłaszcza matki, dotyczący życia, wyrażający się np. w takich sformułowaniach: Nie masz prawa żyć! Byłoby lepiej, gdybyś umarł! Nie jesteś wart tego, by żyć! Te przekazy zostają formułowane już w fazie prenatalnej. W późniejszym życiu prowadzą do irracjonalnego strachu przed śmiercią. Ten paniczny strach odbija się często w snach.
Odrzucenie przez własnych rodziców zostaje później przeniesione na Boga. Bóg wygląda wtedy jak demon śmierci, który ze swym śmiertelnym oddechem pojawia się w życiu człowieka. W związku z tym pojawia się poczucie bezcelowości bezsensowności życia.
Próbą wyjścia z tej sytuacji są różne natrętne formy zabezpieczeń przed atakiem Boga. Uważa się, że w konfrontacji z takim Bogiem, szansę przeżycia mają tylko ci, którzy nie objawiają swych słabości, którzy poddadzą mu się w sposób bezwarunkowy i zastosują się do jego życzeń. Bóg śmierci pozostawia ludzi w ciągłej niepewności. W każdej chwili może przeciąć nić życia i skazać człowieka na wieczne potępienie.
W pracy nad zmianą takiego wizerunku Boga trzeba zwerbalizować pozytywny obraz Boga i Bożą obietnice życia i przeciwstawić je negującym życie obrazom rodziców. Przeszłość spowita cieniem śmierci musi być zastąpiona aprobatą życia: Mam prawo i chcę żyć. Pomocą może być kontemplacja tajemnic życia i zmartwychwstania.
3. Kolejny demoniczny obraz Boga przypomina księgowego, buchaltera, pozbawionego uczuć i serca, który jak robot automatycznie rejestruje i zapisuje każdy błąd, każde wykroczenie człowieka wobec prawa. Bóg księgowy nakłada kary za zapisane grzechy. Jest opisywany jako oko, które wszystko widzi i wszystko może przejrzeć na wskroś; pedantyczny Bóg prawa, który zapisuje wszystko na rachunku życia; szpieg; stróż moralności; policjant itd.
Ten obraz tkwi często w zachowaniach rodziców. Matka skarży się na dziecko przed ojcem, wskazuje na jego przewinienia, a ojciec wymierza karę. To poczucie winy i strach przed rodzicami z okresu dzieciństwa bywa następnie przenoszone na obraz Boga.
Wielu szuka wyjścia z tej rozpaczliwej sytuacji w wymuszonych sposobach zachowania, włącznie z perfekcjonizmem.
Wyzwolenie z takiego obrazu Boga wymaga czasu i zdecydowania. Pomocą może być kontemplacja Boga miłosiernego i przebaczającego (np. Łk 7,36nn; Łk 15,11nn; J 4; J 8,1nn).