Co to jednak znaczy starać się mieć dobrą intencję? W jaki sposób można kształtować, doskonalić intencje?    

            1. sposób – to poznawanie Jezusa, kontemplacja Jezusa, więź z Jezusem. Gdy zaczniemy zbliżać się do Jezusa, zobaczymy, że On będzie nam pozwalał uwalniać się od siebie i swoich nieuporządkowanych pragnień. Św. Ignacy określi cel Drugiego Tygodnia CD, jako poznanie Chrystusa, pokochanie Go i naśladowanie. Gdy Jezus stanie się centrum naszego życia, gdy wypełni naszą przestrzeń duchową i całe nasze życie będzie miało odniesienie do Jego osoby, wówczas będzie następował proces porządkowania naszych intencji i naszych uczuć.

            U św. Pawła ta asymilacja osoby Jezusa w Jego życie dokonała się w sposób całkowity i doskonały. Mógł powiedzieć o sobie: Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus (Ga 2,20). Ta świadomość życia w Jezusie, wynikająca z doświadczenia miłości Jezusa sprawiała, że Paweł mógł żyć nieustannie w Duchu Świętym. Z dobrą intencją modlił się, głosił Ewangelię, znosił przeciwności i prześladowania, zarabiał na swe utrzymanie. Sam powie o sobie: umiem cierpieć biedę, umiem i obfitować. Do wszystkich w ogóle warunków jestem zaprawiony: i być sytym i głód cierpieć, obfitować i doznawać niedostatku. Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia (Flp 4, 12n).

            W jeszcze doskonalszy sposób dokonała się w życiu Maryi. Całe życie Maryi było czystą, świętą, miłosną intencją. Maryja żyła w cieniu Jezusa i dla Jezusa, a Jej życie było nieustannym wschłuchiwaniem się w słowo Boże i życiem Jego wolą.

            W naszym życiu ta asymilacja Jezusa dokonuje się stopniowo. Jest to proces całego życia.             By to jednak było możliwe, musimy pozwolić Jezusowi, aby nas olśnił, zafascynował sobą, swoją miłością, swoją nauką, stylem życia i planem zbawczym. Doświadczenie miłości i miłosierdzia Boga, fascynacja Jezusem, poznanie Bożego zamysłu miłości względem nas jest podstawą prawego życia. Nie znając Boga i jego woli, Jego miłości, będziemy skrawać nasze dążenia, intencje na miarę własną, czyli egocentryczną. Będzie nam wtedy chodziło np. o wygodę, o samorealizację, o maksimum przyjemności, uznania, sukcesu, korzyści, itd.