Dla Ignacego zwykłe hiszpańskie słowo conversar staje się kluczem do opisania relacji z Bogiem i naszej służby innym. Conversar oznacza zarówno „radzić sobie z”, „wchodzić w interakcję z”, jak i „rozmawiać”. Conversar po prostu streszcza ignacjańskie podejście do modlitwy i posługi.
Od samego początku swojej duchowej pielgrzymki Ignacy dobrze wiedział, co chce robić w życiu. Pragnął ewangelizować, ogłaszać wszystkim Dobrą Nowinę o Wcieleniu. Chciał prowadzić innych do relacji z Jezusem Chrystusem.
Mniej jasny był natomiast sposób, w jaki miał ten cel osiągnąć. Upłynęło wiele lat, zanim Ignacy wyrobił w sobie pewne podejście, zrozumienie i techniki. Po drodze popełnił również wiele błędów i wszedł w niejedną ślepą uliczkę. Znał dobrze pracę dominikanów – zakonu wykształconych kapłanów, którzy specjalizowali się w posłudze kaznodziejskiej. Ignacy był pełen podziwu dla dobrego kaznodziejstwa, ale nie było to narzędzie ewangelizacyjne, którego szczególnie poszukiwał. Pociągał go także przykład franciszkanów, którzy dawali potężne świadectwo Ewangelii przez swoje ubóstwo. Uznał jednak, że pokorne wędrowne żebranie nie jest tym, czego pragnął od niego Bóg.
Niektóre duchowe drogi wydawały mu się zbyt bierne. Opierały się na czytaniu książek, na słuchaniu kazań i wykładów. Chciały niejako powiedzieć, że Boga można odnaleźć przez pewien rodzaj pasywnego przyswojenia sobie dobrej woli i dobrego zachowania. Ignacy praktykował aktywną duchowość. Zrozumiał, że ludzie są aktywnie zaangażowani w sprawy tego świata. Mają ze sobą ciągle do czynienia. Dzielą życie ze sobą. W tym aktywnym dzieleniu się łaskami, darami i talentami ostatecznie odnalazł swoje „jak” dla własnej posługi ewangelizacyjnej.
Ignacy opisuje swoją posługę prostym hiszpańskim słowem conversar – „rozmawiać”. Jego najprostsze znaczenie w języku angielskim wskazuje na szczerą rozmowę z drugą osobą, rodzaj przyjemnej i satysfakcjonującej wymiany, dzięki której rzeczywiście kogoś poznajemy. Ignacy musiał być mistrzem w tego typu rozmowach. Miał jakiś niezwykły dar do nawiązywania przyjaźni. Pierwsi jezuici byli grupą mężczyzn, którzy początkowo byli związani szczególnym uczuciem i miłością do Ignacego.
Conversar ma także inne znaczenia, jak chociażby „być zaznajomionym z czymś lub kimś”, co sprowadza się do głębokiego poznania czegoś lub kogoś. Oznacza również „prowadzić z kimś interesy”. Jest to więc coś więcej niż pogawędka. Chodzi o poznanie i zaangażowanie w sprawy drugiego. W ignacjańskim modelu duchowości tak rozumiana rozmowa jest jedną z form miłości.
Życie duchowe Ignacego rozwijało się wokół idei rozmowy. Opierało się na rozmowie z Bogiem na modlitwie, a także na rozmowie z innymi ludźmi – duchowymi kierownikami, spowiednikami, przyjaciółmi, którzy podobnie myśleli i podzielali jego ideały. Wyrażało się także w rozmowie jako służbie – dzieleniu się Ewangelią z innymi. Wszystkie trzy rodzaje rozmowy wplecione są w Ćwiczenia duchowne. Rekolektant jest prowadzony przez rekolekcje dzięki rozmowie z kierownikiem duchowym, który również pielęgnuje rozmowę z Bogiem. Z kolei ćwiczenia wzbogacają rozmowę z Bogiem. Celem Ćwiczeń jest także zaangażowanie rekolektanta w bardziej owocne rozmowy z innymi w jego misji ewangelizacyjnej.