Analiza egzystencjalna
Medard Boss, przedstawiciel analizy egzystencjalnej, opisał przypadek pacjenta, który był owładnięty przymusem mycia. Pacjent ów został poddany najpierw analizie freudowskiej, a potem jungowskiej. W jego snach pojawiały się ciągle szpice wież kościelnych, w których psychoanaliza Freuda upatruje symbole falliczne, a teoria Junga archetypiczne symbole religijne. Podczas spotkań z Bossem pacjent opowiadał często sny, w których powtarzającym się, charakterystycznym motywem były zamknięte drzwi od toalety. Boss zadawał mu zatem często pytanie, dlaczego drzwi te miałyby pozostać zamknięte. W odpowiedzi słyszał: „By można było łomotać klamką”.
Wreszcie pacjent opowiedział sen, w którym wyszedł z toalety przez owe drzwi i znalazł się natychmiast w kościele, utytłany po pas w fekaliach. Lina, którą był obwiązany wokół tułowia, ciągnęła go w stronę wieży kościelnej. Sen ten stał się przełomem w terapii. Informował on, że pacjent odciął się od pewnych podstawowych możliwości życiowych. Z tego powodu miał zresztą poczucie winy. Jeśli człowiek nie wykorzystuje możliwości, jakie posiada, sam wobec siebie staje się winny, sam sobie jest coś winien, uważa Medard Boss. Opisywany pacjent wyłączył dwie płaszczyzny swego istnienia: płaszczyznę popędów i płaszczyznę przeżyć religijnych. Obie powinny dochodzić do głosu w ludzkim życiu, by człowiek osiągnął równowagę pomiędzy tym, co cielesne, i tym, co duchowe. Jeśli oba rodzaje doświadczeń staną się jego udziałem, nie będzie więcej miał poczucia winy, że nie korzysta z tego, co zostało dla niego przewidziane przez Stwórcę.
Trening ciała i metody relaksacyjne również pomagają radzić sobie z lękiem.
Fragment książki: Jak uwolnić się od lęku