Histeryk w poszukiwaniu wielkiej miłości

Jeśli w kwestii miłości i małżeństwa ma się nierealne oczekiwania i wymaga się więcej, niż samemu potrafi się dać, jest się nieuchronnie skazanym na rozczarowanie; zazwyczaj zresztą nie dostrzega się związku pomiędzy tymi dwoma faktami i ciągle jest się kimś, kto szuka „wielkiej” miłości. Dlatego właśnie w związkach ludzi o osobowości histerycznej jest najwięcej rozstań i kolejnych prób z nowymi partnerami; to ostatnie ma wynagrodzić poprzednie rozczarowania, a z kolei zbyt wielkie nadzieje, jakie wiąże się z nowym związkiem, z góry skazują go na porażkę. Tak toczy się i zamyka błędne koło. Pierwsze doświadczenia dotyczące płci odmiennej mają miejsce w kontakcie z rodzicami i rodzeństwem.

 

Wzajemna relacja łącząca rodziców, ich małżeństwo i inne formy łączności międzyosobowej w rodzinie, a także jakość kontaktów z rodzeństwem kształtują nasze oczekiwania dotyczące związku między dwojgiem ludzi, miłości, a także sfery seksualnej. Gdy mieliśmy szczęście kochać oboje rodziców jako parę, nie musząc ich ani idealizować, ani im współczuć lub nimi gardzić, ani ich nienawidzić; gdy mogliśmy poznać ich ograniczenia, troski, problemy i starania, a także ich radość, wzajemną lojalność i zaufanie oraz rozumienie się, mamy większą szansę na znalezienie w przyszłości partnera, który spełni nasze oczekiwania, ponieważ mamy realne wyobrażenie tego, jakim partnerem sami powinniśmy być. Rodzice, którzy uważają, że powinni zachowywać wobec dziecka wyższość i nieomylność, którzy starają się przed nim odgrywać małżeństwo idealne, starannie ukrywając wszystkie problemy, ułatwiają mu wytworzenie sobie wyobrażenia idealnego małżeństwa, którego ono będzie potem przez całe życie poszukiwać. Z kolei rodzice, którzy nie dają dziecku odpowiedniego przykładu odmienności płci, narażając je na lęk i frustrację, sprawiają, że będzie ono miało więcej negatywnych wyobrażeń na temat bliskich relacji międzyludzkich.

Histeryk powraca do swoich pierwszych miłości

Związek miłosny osób histerycznych jest trudniejszy także dlatego, że dłużej niż inni ludzie identyfikują się one z pierwszą osobą płci odmiennej, która była dla nich ważna w ich życiu, i długo nie potrafią się uwolnić od tej identyfikacji. Postawa histeryczna zaczyna się bowiem kształtować w ostatnich fazach wieku dziecięcego, tj. między czwartym a szóstym rokiem życia, kiedy dziecko, jak się jeszcze przekonamy, identyfikuje się ze wzorcami, jakie znajduje w swym najbliższym otoczeniu; wtedy to kształtują się zręby jego późniejszego nastawienia do własnej płci i do płci odmiennej. W wieku dojrzałym zasadniczo mogą zaistnieć następujące możliwości: albo powiela się dawne nastawienie, idealizując i uwielbiając partnera jak niegdyś jedno z rodziców lub kogoś z rodzeństwa płci odmiennej i oczekując od niego, że będzie tak samo idealnym mężem czy idealną żoną, albo przenosi się na partnera dawne rozczarowania, lęk i nienawiść związane z ważną w dzieciństwie osobą płci odmiennej, co sprawia, że zawierane związki są od początku obciążone tymi negatywnymi doświadczeniami. Dochodzi wtedy do głosu przeświadczenie, że mężczyźni lub kobiety są tacy, jak zapamiętaliśmy ich z dzieciństwa. Przenosi się zatem na partnera czy partnerkę dawny obraz matki lub ojca, przyjmując teraz wobec niego taką postawę, jaka cechowała stosunek do tamtych ważnych osób, a zatem nie dostrzega się ani samego partnera, ani jego odmiennej roli w związku, tkwiąc ciągle w dawnej roli syna albo córki.

Syn, który doświadczył licznych rozczarowań i urazów ze strony matki, może jako dorosły przejawiać wobec kobiet uogólnioną niechęć i mścić się na ewentualnych partnerkach za dawne rozczarowania, uwodząc je najpierw, a potem porzucając niczym Don Juan – niejako oddaj ąc to, czego zaznał kiedyś od matki. Córka rozczarowana ojcem mści się na swój sposób na mężczyznach. W niej także może się rozwinąć nienawiść do mężczyzn albo też fałszywy obraz świata, jaki sobie wytworzyła, sprawi, że wyrośnie z niej emancypantka, która nie będzie się kierowała ani poczuciem sprawiedliwości, ani godnością, lecz zemstą i chęcią odwrócenia sił; w jej dążeniach do równości płci będzie ukryte dążenie do dominacji. Możliwa jest też sytuacja, że będzie ona miała romanse z wieloma mężczyznami, żeby niejako ukarać ojca za swą przeszłość. Jej zachowanie podyktowane jest myśleniem: „Ponieważ mnie nie kochałeś, jestem nikim i mogę żyć tak, jakbym nie miała godności” – jest to tło psychologiczne zachowań wielu kobiet wybierających prostytucję. Może być też tak, że kobieta wybierze życiową rolę Córce, która kusi mężczyzn seksapilem, a uwodząc, wykorzystując, poniżając i niewolniczo podporządkowując ich sobie, zamienia ich w świnie, jak mówi Odysea. Blisko takiego rodzaju kobiet znajdują się inne, które stawiając mężczyźnie zbyt wysokie wymagania, zarówno pod względem fizycznym, jak i duchowym oraz materialnym, wysysają z niego soki życiowe, pozbawiając go także prawa do decydowania, „kastrując” go niejako poprzez deprecjonowanie jego męskości. Takie demoniczne kobiety o niszczycielskiej sile stały się bohaterkami wielu scenicznych utworów Strindberga. Rozczarowanie lub lęk przed płcią odmienną może – zarówno kobiety, jak i mężczyzn – doprowadzić w końcu do zobojętnienia na płeć odmienną. Zawsze też brat albo siostra mogą spełnić zastępczo rolę ojca lub matki.

Związek z pierwszą ważną w naszym życiu osobą, która staje się dla człowieka punktem odniesienia na całe życie, jest prawem ogólnie znanym. Francuzi wyrażają to porzekadłem: On revient toujour a ses premier s amours (zawsze powraca się do swoich pierwszych miłości).