III. NAWRÓCENIE – CELEM ĆD

 

Celem ĆD jest nawrócenie. Nie chodzi tu jednak o akt jednorazowy, odwrócenie się od grzechu na kilka czy kilkadziesiąt dni. Idzie raczej o integralną zmianę całej postawy człowieka. Biblia określa takie nawrócenie słowem metanoia, które oznacza przemianę myśli, zmianę usposobienia. Nawrócenie jest zwróceniem się całego człowieka w kierunku Boga. W praktyce wyraża się w zmianie sposobu myślenia, wartościowania, życia, przeżywania siebie, innych ludzi, Boga. Prorok Ezechiel ukazuje to w sposób obrazowy jako chirurgię serca: nawrócić się oznacza zgodzić się na usunięcie kamiennego serca i przyjęcie serca żywego: Dam wam jedno serce i wniosę nowego ducha do ich wnętrza. Z ciała ich usunę serce kamienne, a dam im serce cielesne (Ez 11, 19).

Człowiek nigdy nie jest w stanie kochać Boga ani drugiego człowieka bezinteresownie, absolutnie. Taka miłość bezwarunkowa i absolutna jest możliwa tylko u Boga. W miłości ludzkiej występuje zawsze element egoizmu. Stąd potrzeba stałej postawy nawracania, ciągłego umierania grzechowi, i zmartwychwstawania do nowego życia. W czasie ĆD poznanie siebie, swoich słabości i grzechów oraz miłosierdzia i miłości Boga jest bardzo mocne i adekwatne, stąd nawrócenie dokonuje się w sposób mocny, radykalny i głęboko zapada w sercu.  

Takie nawrócenie jest w pierwszym rzędzie łaską i darem samego Boga. To Bóg zmienia nasze życie. Z naszej strony potrzeba otwarcia, wiary i zaufania Bogu, Chrystusowi.

Nawrócenie nie polega w pierwszym rzędzie na pracy osobistej nad jakimiś wadami. Nawrócenie jest oddaniem siebie Jezusowi Chrystusowi. Człowiek nie może żyć w pustce. Dlatego wiążemy nasze życie z osobą Jezusa. Więź z Jezusem, ustawienie Boga w centrum życia, miłość do Jezusa  będzie dopiero podstawą pracy nad sobą. W nawróceniu ważniejsza jest więź z Bogiem niż osobiste doskonalenie siebie.

Nawrócenie jest oddaniem się Chrystusowi, który dziś żyje, działa i zbawia. Dziś powołuje (również nas), prowadzi, działa i przekazuje swoje tajemnice we wspólnocie – Kościele. Stąd sprawdzianem naszego doświadczenia Boga i przeżycia ĆD jest apostolstwo – miłość i służba Bogu i ludziom. Taki wymiar nawrócenia jest postawą permanentną. Dokonuje się ono poprzez codzienne wybory. Nasza więź z Bogiem nie jest czymś statycznym, ale dynamicznym, czymś, co się ulega rozwojowi. Oddanie się Chrystusowi ma wzrastać wraz z poznawaniem jego osoby i miłości.

Oddanie się Bogu dokonuje się w konkretnych warunkach mojego życia. To mnie osobiście, który żyję tu i teraz, jestem tym, kim jestem, mieszkam w określonych warunkach życia, dzisiaj – zbawia Bóg. W rekolekcje wchodzimy z całym bagażem naszej historii życia (dobrej i złej, tej, którą się chlubimy i tej, której się wstydzimy); wchodzimy z całą naszą troską o przyszłość, z problemami, lękami, pragnieniami i oczekiwaniami. I chcemy szukać i znaleźć wolę Boga wobec nas dzisiaj. ĆD są fundamentalną zmianą kierunku życia ku Chrystusowi, ale właściwe rekolekcje trwają całe życie. Stąd z naszej strony potrzeba cierpliwości i zgody na czas.

 

opracował na podstawie refleksji o. Norberta Kotyły SJ – Stanisław Biel SJ